Toyotomi Hideyoshi był jednym z trzech zjednoczycieli Japonii. Uznawany za świetnego dowódcę i stratega jest jedną z ważniejszych postaci historycznych z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Jacek Mendyk nie skupia się na dokonaniach wojownika ani na wydarzeniach historycznych, tylko na ukazaniu Hideyoshiego jako człowieka troszczącego się o swoją żonę i kochanki, miłośnika ceremonii herbaty i teatru.
Zainteresowanie ceremonią herbaty, związek z mistrzem Sen no Rikyu i wpływ obu (samej ceremonii i mistrza) na politykę jest pokazany jasno i przejrzyście, szkoda tylko, że bardzo skrótowo. Podobnie jest zresztą z fragmentami listów – mimo, że jest ich niewiele miło jest znaleźć taką publikację w języku polskim. Niestety oba aspekty życia władcy są ze względu na objętość książki tylko zarysowane i wywołują spory niedosyt (zwłaszcza fragmenty listów).
Trudno też nie zauważyć, że kilka książek z serii napisanych przez różne panie czytało się lepiej – nie powiem, żebym cierpiała przy lekturze Wielkich wojowników, ale autor ma zdecydowanie cięższe pióro i nie da się książki porównać do beletrystyki mimo cytowanych fragmentów listów, które urozmaicają lekturę.
Niby nie ma się do czego przyczepić, ale książka w sumie mogła być wstępem do większego opracowania, bo jako osobna pozycja wywołuje niedosyt.