Kilka dni bez snu i jedzenia, mycie w kubku wody, spanie w samochodzie i wydanie oszczędności życia, wszystko żeby spełnić marzenie – przejechać najtrudniejszy rajd świata z Paryża przez Saharę do Dakaru. Ale to tylko część książki. Automaniaczka zaczyna się, kiedy autorka zdefraudowała pieniądze na korepetycje (nie mając nawet nastu lat), żeby kupić… motorynkę. Potem mamy całą listę wybryków: ucieczek z domu, jeżdżenia bez prawa jazdy, palenia gumy na kolejnych motorach. I manię rajdów samochodowych dowolnego typu, która jakoś przypadkiem przerodziła się w pracę. Czytaj dalej »