Riordan Rick – Apollo i boskie próby. Tom 1. Ukryta wyrocznia

Kategorie: Urban fantasy

Rick Riordan po raz kolejny wraca do świata Percyego Jacksona i urzędujących w Stanach Zjednoczonych greckich bogów. Po dwóch seriach i dziesięciu książkach (innych serii nie licząc) po raz kolejny lądujemy w Obozie Herosów. Jednak tym razem mamy zdecydowanie innego bohatera. Tym razem nieszczęśnikiem mającym ratować świat jest Lester, czyli Apollo (po raz kolejny) zdegradowany za karę do roli człowieka. Czytaj dalej »

Kean Sam – Dziwne przypadki ludzkiego mózgu

Kategorie: Popularnonaukowa

Po nieudanym spotkaniu z neurologią w “Kruchym domu duszy” zdecydowałam się na drugie podejście do fascynującego tematu poznawania funkcjonowania ludzkiego mózgu. Jurgen Thordwald odrzucił  mnie swoim beznamiętnym opisywaniem makabrycznych czasem eksperymentów na zwierzakach i ludziach. Miałam więc trochę obaw co zaproponuje Sam Kean. Czytaj dalej »

Jensen L. Danielle – Trylogia klątwy. t. 2. Ukryta Łowczyni

Kategorie: Fantasy

Drugi tom opowieści o zakazanym i przeklętym plemieniu Trolli uwięzionym pod górą przez urażoną czarownicę. Czy tylko urażoną? Może za działaniem Anushki stało coś więcej niż tylko urażona duma i złamane serce? Jak zdjąć klątwę krwi, klątwę zawiedzionej miłości? Młoda utalentowana Pieśniarka Cecile zostaje postawiona w sytuacji bez wyjścia. Musi zerwać wielosetletnie więzy klątwy, albo zostanie unicestwiona przez czar przymusu… Czytaj dalej »

Twardoch Szczepan – Król

Kategorie: Obyczajowa

Do lektury Króla przystępowałam jak pies do jeża, po trosze dlatego, że w moim otoczeniu przeważają ludzie, którym pisarstwo Twardocha niezbyt się podoba. Nasłuchałam się więc marudzeń na wulgarność opisów, przaśność obrazowania, pisanie pod publiczkę i tak dalej i w tym stylu. Inni się oburzali, że literatura doskonała, inteligentna, z przesłaniem. Musiałam się więc przekonać sama. I wiecie co? Nie było tak źle. Czytaj dalej »

Brown Dan – Początek

Kategorie: Przygodowa

Rzadko kiedy po przeczytaniu książki mam ochotę powiedzieć, że lektura obrażała moją inteligencję. Niestety w przypadku najnowszej powieści Dana Browna nie mogę powiedzieć nic innego. Dość długo zastanawiałam się też, do jakiej kategorii zaliczyć ten literacki zakalec. Nie można jej uznać za kryminał, bo choć mamy zwłoki, to wiemy też od razu kto zabił. Nie jest to sensacja, bo intryga jest cienka jak przysłowiowy ogon węża. Czytaj dalej »