Zapowiedź na okładce reklamowała tę książkę jako „Przeminęło z wiatrem po hindusku”, zaś liczne recenzje w sieci porównywały jeszcze „Tygrysie wzgórza” do innego słynnego wyciskacza łez czyli „Ptaków ciernistych krzewów” . Za „Przeminęło” nie przepadam, „Ptaki” akurat lubię, a wobec zajawek zazwyczaj jestem mocno podejrzliwa . (Bo doświadczenie uczy, że im więcej entuzjazmu i nagród na okładce tym bardziej niestrawna jest zawartość książki). Książkę dostałam w prezencie i wreszcie wypadało ją przeczytać. Prawdę powiedziawszy, po lekturze książki dalej nie mam pojęcia skąd na wszystkie bogi twórcy reklamowych tekstów wzięło się porównanie z Przeminęło z wiatrem czy z „Ptakami”. No chyba, że chodziło o wyciskanie łez u potencjalnej czytelniczki. Jeśli zaś chodzi o samą książkę to uczucia mam nieco mieszane. Czytaj dalej »
Obyczajowa
Valko Tanya – Arabska córka
Kategorie: Obyczajowa, PrzygodowaKontynuacja “Arabskiej żony”. Zgodnie z sugestią zawartą w tytule, tym razem poznajemy losy córki bohaterki poprzedniego tomu, porzuconej przez wrednego tatusia i de facto osieroconej przez matkę. Poznajemy też alternatywną historię Doroty – tę widzianą oczyma arabskich kobiet – Libijek, będących członkiniami rodziny do której mąż przywiózł Dorotę. Czytając książkę odniosłam wrażenie, że powstała po trochu po to, aby wynagrodzić czarny obraz arabskiej rodziny jaki mógł powstać w umyśle czytelnika po pierwszej części. Czytaj dalej »
Valko Tanya – Arabska żona
Kategorie: ObyczajowaNaczytałam się zachwytów o serii książek tej autorki. Co prawda kiepskie doświadczenia nauczyły mnie już, że jeśli na okładce jest napisane – “bestseller z listy NYork Timesa” albo coś podobnego to należy to odczytywać jako -“mega gniot lansowany w Ameryce za ciężkie pieniądze” i książki za żadne skarby nie kupować, ale tym razem zachwyty były nasze rodzime, więc może jednak…. I książki ostateczne kupiłam. Czytaj dalej »
Adam Wajrak, Nuria Selva Fernandez – Kuna za kaloryferem
Kategorie: ObyczajowaAdam Wajrak – reporter Gazety Wyborczej i Nuria Selva Fernandez – biolog i jego narzeczona (w czasach kiedy akcja książki miała miejsce) opisują swoje problemy i sukcesy podczas ratowania życia i wolności dzikich zwierząt. Historie są czasem zabawne, czasem wzruszające i można się z nich sporo dowiedzieć o opiece nad chorymi zwierzętami, tym bardziej, że autorzy nie owijają w bawełnę i opisują też rzeczy niezbyt przyjemne dla opiekunów i ich podopiecznych. Czytaj dalej »
Cormac McCarthy – Droga
Kategorie: Obyczajowa, PostapokalisaKsiążkę dostałam przypadkiem. Wpadła mi w ręce jako gratis przy jakimś większym zakupie w księgarni. Nawet się nieco zdziwiłam, że książkę nagrodzoną Pulitzerem trzeba ludziom jako gratis wciskać, musi gniot to straszliwy. Tylko mi jakoś ta nagroda do obrazu nie pasowała. “Droga” odleżała swoje na półce, bo zawsze było coś innego do czytania. Wreszcie w ramach porządków postanowiłam ją przeczytać. I przeżyłam szok. Patrząc na okładkę sądziłam, że książka będzie jakąś ciężką psychologią o życiu samotnych ojców, samotnych synów, albo ojca i syna – kloszardów. Tymczasem Droga jest kolejnym skrzyżowaniem post apokalipsy z literaturą drogi. Ale nie ma w niej ani pół Science – Fiction. Czytaj dalej »
Sarah Lark – Pieśń Maorysów
Kategorie: Obyczajowa, PrzygodowaW trakcie czytania kolejnych tomów Malazańskiej księgi umarłych stwierdziłam, że muszę “zaordynować” sobie coś lżejszego do czytania. Coś co zdecydowanie nie będzie ode mnie wymagało ani takiego skupienia, ani takiej uwagi, jak Malazańska. I co nie będzie emanowało atmosferą osiadającą na głowie jak ciężki namoknięty koc. Jednym słowem potrzebowałam odskoczni w postaci książki w której samo rozumienie tekstu pisanego wystarcza w zupełności do zrozumienia całości. “Pieśń” jest właśnie taką książką. Czytaj dalej »
Jane Johnson – Żona Sułtana
Kategorie: Obyczajowa, PrzygodowaNiektóre baśnie pamięta się przez całe życie. Niektórym baśniom chce się zmienić zakończenie. Ale… czy chcielibyście żyć w baśni? Zwłaszcza jeśli to baśń z tysiąca i jednej nocy? Bohater tej powieści żyje właśnie w świecie takiej baśni. Jednak tak baśń okazuje się być baśniowa nie dla wszystkich jej bohaterów. Dla sułtana, który realizuje wszystkie swoje zachcianki, niewątpliwie świat jest piękny. Dla jego prawej ręki wezyra zapewne też. No przynajmniej do pewnego momentu. Dla kobiet zamkniętych w haremie świat już taki różowy nie jest. Czytaj dalej »