(4 / 5)
Trzeci tom o bliźniakach Franku i Fince i pełnym magii cyrku tym razem zaserwuje czytelnikom jesienne klimaty i wieczne Halloween.
Zaczynamy od krótkiego streszczenia tomów poprzednich, czego strasznie nie lubię, ale tym razem jest to streszczenie ważne i potrzebne, nie tylko dlatego, że od wydania poprzedniego tomu minęło trochę czasu. Kiedy cyrkowa karawana po raz kolejny wpada w kłopoty, to znowu Franek i Finka muszą całą trupę z nich wyciągnąć. Jednak tym razem to Franek będzie grał pierwsze skrzypce.
Trzeci tom, tak jak pozostałe dwa, wykorzystuje klasyczny trop fantasy – tym razem tytułowego demona, ale po raz kolejny inne jest nie tylko podejście do tematu, ale sama konstrukcja historii. W drugim tomie mieliśmy worek morałów i powieść drogi, w trzecim mamy tonę mrugnięć do czytelnika opierających się na klasycznych motywach, morałów zdecydowanie mniej, za to sporo dylematów i wniosków do których dochodzą postacie – również te dalszoplanowe. Całość jest podana w sympatyczny sposób i nijak nie przeszkadza to, że dorosły czytelnik bez problemu przewidzi zwroty akcji. Do tego, mimo wspomnianych rozterek postaci, nie ma wrażenia moralizatorstwa ani dobijania czytelnika mądrościami życiowymi.
Autorka albo posłuchała czytelników i postanowiła trochę wyważyć rodzeństwo, albo miała trzeci tom zaplanowany właśnie dla Franka – niezależnie od powodu cała trylogia ładnie się zamyka i pokazuje charakter i zdolności dzieciaków. Niestety samo zakończenie sugeruje, że jest to koniec przygód po drugiej stronie magicznej bramy – przynajmniej na jakiś czas. Trochę szkoda – każdy tom był ciut inny niż poprzedni, każdy mocno czerpał z klasycznych motywów fantasy, ale zawsze autorka przetwarzała go na własna modłę i to z bardzo dobrym skutkiem. Z chęcią przeczytałabym jeszcze jakąś baśniową wariację i to mimo tego, że jest to seria dla dzieci. Chociaż może lepiej mieć fajną trylogię niż rozwleczoną nie wiadomo jak bardzo serię, w której kiedyś zabraknie pomysłów.
Polecam wszystkie przygody bliźniaków, niezależnie od pory roku.