Wszystkie tematy związane z seksualnością są do opracowania dosyć trudne. Autorzy często mają problem z obiektywizmem albo nie są w stanie uniknąć sensacyjno-skandalizującego tonu sąsiadki omawiającej życie seksualne sąsiadów. O dziwo, tym razem udały się obie rzeczy i nie tylko.
Nie dość, że mamy obiektywizm i brak sensacji to jeszcze świetnie się to czyta.
Praktyki homoseksualne były w okresie Edo nie tylko powszechne i ogólnie akceptowalne, ale też modne. A jak każda moda pociągnęły za sobą wiele innych rzeczy, od dość oczywistych w tym wypadku (czyli domów publicznych) po teatr. Autorka analizuje skąd wziął się pomysł męskich kochanków i czemu akurat w tym okresie zdobył największą popularność. I co z tym wszystkim mieli wspólnego samuraje i mnisi. Mamy uwzględnienie kontekstu kulturowego, socjologicznego, powiązanie ze wszystkim co się dało w danej epoce i jeszcze porównanie z Europą. Czego chcieć więcej od dobrego opracowania? Stylu? Też jest, autorka całe szczęście nie poszła w stronę napuszonego historycznego opracowania, dzięki czemu czyta się Pięknych, młodych lekko jak beletrystykę.
Jakieś wady? Też się znajdą. Do szału doprowadzało mnie uparte nazywanie katany szablą. Niektóre zagadnienia fajnie by było rozwinąć, ale rozumiem że objętość opracowania musiała być ograniczona. Więc w sumie nie za bardzo jest się do czego przyczepić.
Ciekawe opracowanie dla fanów historii, Japonii, bądź obu naraz.