Jeśli śledzicie moje pisanie na temat książek z cyklu Tudorowskiego wiecie, że niedawno zastanawiałam się, co jeszcze można o tym cyklu napisać. I podejrzewałam, że autorka doszła już do przysłowiowej ściany. Jak widzicie – myliłam się. Czytaj dalej »
Anglia elżbietańska
Follet Ken – Słup ognia
Kategorie: HistorycznaKen Follet kojarzył mi się zawsze z dobrym pisarstwem. Niestety, od pewnego czasu kojarzy mi się głównie z powolną fabułą, tomiszczami, które ze względu na ich wagę można użyć jako narzędzia zbrodni, przegadaniem i co za tym wszystkim idzie znużeniem czytelnika. Tak było przy Świecie bez końca i tak niestety jest przy Słupie ognia. Czytaj dalej »
Niedźwiedzka Magdalena – Królewska heretyczka
Kategorie: HistorycznaI znów “na tapetę” wraca temat Elżbiety I. Po lekturze kolejnych książek Philippy Gregory byłam pewna, że wiem już dość o tamtych czasach i będzie mnie trudno zaskoczyć. A tu… niespodzianka. Dostałam po nosie. I bardzo dobrze! Królewska Heretyczka mniej jest bowiem opowieścią o Elżbiecie Pierwszej, królowej- dziewicy szumnie i dumnie ogłaszającej, że jest poślubiona tylko Anglii. To opowieść o dwojgu ludzi którzy robią wszystko aby niemożliwe stało się nieprawdopodobne. O dwojgu ludzi zaplątanych w politykę, walki wywiadów, mniejsze i większe intrygi. Ludzi, których całe otoczenie chciało wykorzystać dla własnych celów.
Gregory Philippa – Trzy siostry, trzy królowe
Kategorie: HistorycznaJakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać o czym będzie pisać autorka, gdy skończą się jej królowe z ulubionych przez nią okresów Wojen dwóch róż i Tudorowskiego. Ostatecznie jest to pewna skończona liczba postaci. (Choć nie da się ukryć, że dzięki Henrykowi VIII liczba ta jest większa niż zazwyczaj). Najnowsza książka jest odpowiedzią na to pytanie. Philippa Gregory znalazła sobie kolejne poletko – tym razem zajęła się księżniczkami domu Tudorów. Postaciami równie barwnymi jak ich brat, a zdecydowanie mniej znanymi ogółowi. Czytaj dalej »
Parris S.J. – Herezja
Kategorie: Kryminał, PrzygodowamTeoretycznie miała to być opowieść o Gordiano Bruno, postaci tyleż ciekawej co kontrowersyjnej, o której ze szkoły wynosimy tylko to, że wpadł w łapy inkwizycji i został spalony na stosie. Biorąc zatem do ręki książkę zatytułowaną Herezja – spodziewałam się opowieści o tym, jak dominikanin Gordiano stał się heretykiem Bruno. Ba, pierwszy rozdział sugerował, że tak właśnie będzie. Czytaj dalej »
C. W. Gortner – Sekret Tudorów.
Kategorie: HistorycznaTo już trzecia książka tego autora która zawitała na nasz rynek wydawniczy. I moim zdaniem – z tych trzech najsłabsza. W przeciwieństwie do pozostałych dwóch pozbawiona jest tego czegoś co sprawiało taką frajdę przy lekturze poprzednich ( dawno temu opisałam je na tym blogu). Przede wszystkim zabrakło innego, pod innym kontem spojrzenia na opisywaną historię. Wszystko mamy tak jak nas uczono na lekcjach – wredny i pyszny ród Dudleyów z królewskimi ambicjami kontra równie wredny i ambitny ród Greyów, plus Cecil który pomagając Elżbiecie jednocześnie piecze swoje własne pieczyste. Czytaj dalej »
Jennifer Lee Carrell – Szyfr Szekspira
Kategorie: KryminałPo raz kolejny przekonałam się, że informację “światowy bestseller” zamieszczoną na okładce należy czytać jako “uwaga,modny gniot!”. Tym razem “dziełem”uraczył mnie syn, który znając moje osobliwe upodobanie do demaskowania sprawców i rozwiązywania zagadek kryminalnych zanim zrobi to autor – poszukał mi “kryminałki z ambicjami”.
No i utrafił że gorzej nie można! Zacznijmy od tego, że pani autorka Danem Brownem nie jest. Owszem, nie neguję, wiedzę o twórczości i życiu Szekspira posiada, nieobca jest jej również wiedza na temat dyskusji, ba kłótni dotyczących tożsamości poety, ale…. przekazuje ten cały bagaż w tak przyciężki i przez to nużący sposób, że……
Bliżej temu do dysertacji naukowej niż do beletrystyki nic więc dziwnego, że czytelnik zamiast z pasją zajmować się niuansami ukrytymi w utworach mistrza Williama i wytężać mózgownicę, zaczyna wytężać szczękę starając się za bardzo nie ziewać. Postacie są papierowe i nieprzekonywujące, splot wydarzeń i intryga zaś naciągane jak guma od majtek. Schemat wydarzeń łamie się i nie wytrzymuje zderzenia z najprostszą logiką.
Podsumowując, po przeczytaniu czuję się jak ktoś kto w renomowanej restauracji zamówił wykwintne danie z łososia, a dostał….. rozgotowanego mintaja. Pfuj!