Przeczytałam tom drugi Czasu żelaza. Ajaj. To bolało. To naprawdę bolało. Bardzo się cieszę, że nie kupiłam od razu trzech tomów bo chyba ze złości zjadłabym własną skarpetkę. Uwierzcie, że można było zdecydowanie lepiej wydać te pieniądze. Bo drugi tom nie tylko powiela błędy tomu pierwszego ale jeszcze dokłada co nieco od siebie. Czytaj dalej »
Brytania
Watson Angus – Czas żelaza (dwugłos)
Kategorie: Fantasy(0,5 / 5)Nie lubię autorów pozujących na oryginalnych, a grabiących pełną ręką skąd się tylko da. Nie lubię książek w których fabuła wiązana jest sznurkiem. Nie lubię walenia wulgaryzmami co drugą stronę i wmawiania mi, że ludzie w dawnych wiekach tak właśnie mówili. Nie cierpię bohaterów tak płaskich, że aż głupich, tak głupich, że aż zęby cierpną. A wszystko to i jeszcze trochę znalazłam w Czasie żelaza. Więc kiedy pomyślałam sobie, że kupiłam od razu dwa tomy tego cudu mniemanego miałam ochotę siąść i zawyć do księżyca, nie bacząc na to, że akurat jest południe. Czytaj dalej »