Teodora żona cesarza Justyniana. Jedna z najbardziej intrygujących i nietuzinkowych historycznych postaci kobiecych, dorównująca swoją barwnością chyba tylko carycy Katarzynie, żonie Piotra I. Nic zatem dziwnego, że na książkę która miała opisywać historię Teodory rzuciłam się z błyskiem w oku. Odłożyłam po przeczytaniu już bez tego błysku. Teoretycznie do książki doczepić się nie można. To dość sprawnie zrealizowana powieść historyczna, choć nie mam wątpliwości, że spora grupa miłośników literatury tego typu żachnie się po przeczytaniu tych słów. Czytaj dalej »