Od wydarzeń opisanych w Religii minęło siedem lat. Bohaterowie się postarzeli. Carla spodziewa się kolejnego dziecka, Orlandu studiuje na Sorbonie, a Mattias to po prostu Mattias – jak przekonujemy się w trakcie lektury nic nie stracił ze swoich morderczych umiejętności i podobnie jak w poprzedniej książce od czasu do czasu utyskuje sobie, że się postarzał. Choć autor nie mówi tego wprost, możemy się tylko domyślać, że owych siedmiu lat jakie dzielą jedne wydarzenia od drugich nasz najemnik nie spędził siedząc przy piecu. Czytaj dalej »