Kolejna książka z serii – “my rządzim światem a nami kobiety”. Tym razem dostajemy dzieło przedstawiające niewiarygodną wręcz historię pańszczyźnianej chłopki, która oprócz urody, miała także głowę na karku i niewiarygodne wręcz szczęście do znajdowania się we właściwym miejscu o właściwym czasie oraz nieprawdopodobną umiejętność spadania na cztery łapy. Gdybym nie wiedziała, że fakty historyczne potwierdzają to co napisała Ellen w swojej książce, uznałabym całą opowieść za kolejny mit o kopciuszku ubrany w historyczne piórka. Książka wciąga od pierwszej strony i nie daje się oderwać do ostatniej kropki. Czytaj dalej »