To druga powieść szwedzkiej pisarki Majgull Axelsson z którą zdarzyło mi się zmierzyć w ostatnim czasie, ale już dziś mogę Wam powiedzieć – że na pewno nie jest to ostatnia książka tej pisarki o której będę Wam tu opowiadać. Jej powieści nie należą do łatwych, ba czasem trzeba się przez nie przebijać z wysiłkiem, ale mają w sobie to “coś”. “Coś” które sprawia, że po lekturze jeszcze długi czas kopiują się w nas pytania na które czasami nie ma odpowiedzi, a jeśli nawet jest to bardzo trudno nam ją zaakceptować. Czytaj dalej »