Zapowiedź na okładce reklamowała tę książkę jako „Przeminęło z wiatrem po hindusku”, zaś liczne recenzje w sieci porównywały jeszcze „Tygrysie wzgórza” do innego słynnego wyciskacza łez czyli „Ptaków ciernistych krzewów” . Za „Przeminęło” nie przepadam, „Ptaki” akurat lubię, a wobec zajawek zazwyczaj jestem mocno podejrzliwa . (Bo doświadczenie uczy, że im więcej entuzjazmu i nagród na okładce tym bardziej niestrawna jest zawartość książki). Książkę dostałam w prezencie i wreszcie wypadało ją przeczytać. Prawdę powiedziawszy, po lekturze książki dalej nie mam pojęcia skąd na wszystkie bogi twórcy reklamowych tekstów wzięło się porównanie z Przeminęło z wiatrem czy z „Ptakami”. No chyba, że chodziło o wyciskanie łez u potencjalnej czytelniczki. Jeśli zaś chodzi o samą książkę to uczucia mam nieco mieszane. Czytaj dalej »
Wydawnictwo Otwarte
Luis Miguel Rocha – Ostatni Papież
Kategorie: Kryminałby Atisza
Typowa książka “do pociągu”.
Po lekturze czytelnik ma wrażenie, że zetknął się z dziełem powstałym w czasie kursu dla początkujących pisarzy. Jest po prostu skonstruowana do bólu poprawnie. Wręcz przesadnie poprawnie. Mamy zatem tajemnicę, są dwa wątki i dwa strumienie wydarzeń, bardzo starannie się przeplatające, jest pozorna kulminacja i zakończenie właściwe, jest wreszcie epilog. Mamy nawet wątek nazwijmy go miłosnym. Wszystko podane na tacy i niezbyt zaskakujące.