(1 / 5)
Drugi tomik tego samego autora ma podobne problemy jak pierwszy – historia egzekucji, ładne, niemalże albumowe wydanie bez podpisów rycin i zdjęć, z kiepską bibliografią i redakcją (słowo skrytobójstwo odmienione przez wszystkie przypadki powtarza się zdecydowanie zbyt wiele razy).
Zaczynając od średnio poprawnego stwierdzenia „nagła przemoc – nie ma nic wspólnego ze skrytobójstwem, a „zdrada” rzadko kiedy”. Mam dziwne wrażenie że „zdrada” aż za często, i to zarówno w odniesieniu do zdrady układów i traktatów, jak i wszelkich innych zdrad. No, ale autor jakoś musiał usprawiedliwić skupienie się na zabójstwach politycznych.
Zaczynamy więc od zabójstwa Cezara, a potem jest równie… ekhm… mało zaskakująco. Czyli jakieś wzmianki o zamachach na Hitlera i zabójstwach amerykańskich prezydentów. W przeciwieństwie do historii katów, która wymagała od autora reaserchu, tu mamy najgłośniejsze nazwiska i powszechnie znane fakty. Ot, taki wycinek politycznej historii zebrany w jednym miejscu, ale niezbyt wykraczający poza dość podstawową wiedzę.
Jedynym plusem jest ładne wydanie. Zdecydowanie można sobie darować.