Terzani Tiziano – Zakazane wrota

Kategorie: Obyczajowa, Podróżnicza

zakazane  Zakazane wrota to kolejna  po Czerwonym  pyle opowieść o Chinach z jaką przyszło mi się zmierzyć w ostatnim czasie.   To opowieść o Chinach prawdziwych, a nie pokolorowany obrazek sprzedawany na użytek obcokrajowców. Opowieść o kraju w którym komunizm rękoma swoich wyznawców zrobił to co potrafi najlepiej – zniszczył stare nie dając i nie budując niczego w zamian. Czytaj dalej »

Ee Susan – AngelFall, Penryn i świat po

Kategorie: Angel fantasy, Postapokalisa, Urban fantasy

angelfall2 Słuchajcie, pani autorce udała się rzecz naprawdę rzadko spotykana.  Otóż pięć minut po skończeniu jej książki nie wiedziałam już o czym ona jest…. Nie pamiętałam kluczowych momentów, nie umiałam wskazać przesłania czy choćby zamysłu autorki,  miejsc szczególnie interesujących czy wkurzających.  Wątpiącym i szydercom odpowiadam zawczasu – nie dopadła mnie skleroza ani początki Alzheimera. To po prostu książka napisana jest tak „znakomicie”, że po jej przeczytaniu nie pozostają nawet śladowe ilości emocji. Nic, niente, czarna dziura. Pustka z lipą i maliną. W efekcie siedzę z dość nieszczęśliwą miną i zastanawiam się jak zrecenzować to coś… Czytaj dalej »

Akunin Borys ( Anna Borysowna) – Pory roku

Kategorie: Obyczajowa

poryroku

„Pory roku” to ekskluzywny dom starców we Francji. Dożywają w nim swojego końca bogaci Rosjanie, zarówno ci  biali jak i ci czerwoni, bo starość nie ma koloru. Po prostu jest i zrównuje, czy może raczej „podrównuje” wszystkich niezależnie od wyznawanych kiedyś poglądów. Pory roku to także  nostalgiczna opowieść o przemijaniu, ludzkich wyborach, złożoności ludzkiego wnętrza, o sile ducha i o tym, że dobrymi chęciami można wybrukować piekło i narobić bardzo wiele szkód. Czytaj dalej »

Lynch Scott – Republika złodziei (t.3 Niecnych dżentelmenów)

Kategorie: Fantasy

republika Trzeci i ostatni tom przygód Locek’a Lamory zaczyna się ponuro. Locke zmaga się ze śmiertelną trucizną i nie widać nawet promyczka nadziei na jego uratowanie. Niezbyt przyjemnie czyta się o rozpaczliwej, przegrywanej z kretesem walce Jeana o życie przyjaciela. I kiedy wydaje się, że za chwilę nastąpi koniec Locke’a – deux ex machina pojawia się światełko w tunelu. Tylko, że to światełko jest.. hm, jakby to powiedzieć – mocno specyficzne i tak naprawdę czytelnik nie jest wcale pewien z czym ma do czynienia –  z przysłowiowym wylotem tunelu czy z  równie przysłowiową nadjeżdżającą lokomotywą….. Czytaj dalej »

Gregory Philippa – Uwięziona królowa ( cykl Dynastia Plantagenetów i Tudorów t.15)

Kategorie: Historyczna

uwieziona Przyznaję, że na widok kolejnej książki Philippy Gregory trochę sobie jęknęłam w duszy. Ostatnie publikacje tej autorki, nieco mnie rozczarowały wplataniem w historię mistycznych nutek. ( Nie mam nic przeciwko lekkiemu mistycznemu sosikowi, ale nie do wszystkich potraw smakuje on jednako dobrze.) Poza tym, nie ukrywam,  nieco mnie zmęczyło  bobrowanie  po historia angielskich „pań na szczycie” i miałam nadzieję, że autorka zajęta tworzeniem seria książek dla młodzieży da nieco odpoczynku dorosłym czytelnikom.  Ale cóż się nie robi dla ulubionej autorki….  Złapałam za książkę i powędrowałam do kasy. Czytaj dalej »

S. Andrew Swann – Wilczy amulet

Kategorie: Fantasy

wilczy_amulateAkcja Wilczego amuletu rozgrywa się ponad sto lat po wydarzeniach opisanych  w Wilczym miocie. Autor przesunął ją również z terenów pruskich na tereny księstwa mazowieckiego, a dokładniej na  pogranicze polsko-krzyżackie, gdzie trwa kruchy ni to pokój i to rozejm. Podobnie jak w Wilczym miocie książka zaczyna się mocną sceną walki  z wilkołakiem.  I podobnie jak w tomie pierwszym – jesteśmy świadkami druzgoczącej porażki  ludzi. O ile jednak w Wilczym miocie wilkołak sprawił krwawą łaźnię niezbyt przygotowanym do walki knechtom, o tyle w tomie drugim rozprawił się  szybko i brutalnie z krzyżackim  „spec-komandem” .  Czytaj dalej »

S. Andrew Swann – Wilczy miot

Kategorie: Fantasy

wilczyWilczy miot jest książka wyjątkową z kilku powodów. Po pierwsze  – wilkołaki  są w niej niesztampowo opisane. Po drugie, rzecz dzieje się na ziemiach Prusów w czasach moszczenia się na nich rycerzy zakonu krzyżackiego. Po trzecie – choć autor nie jest Polakiem ( tu akurat nie jestem pewna do końca bo nazwisko ma swojsko brzmiące), to działania zakonu opisuje w sposób poprawny z punktu widzenia naszej historii. A po czwarte, książek mieszających historię średniowiecznej  Polski z fantasy jest naprawdę niezbyt wiele.  Przynajmniej mnie się kojarzą tylko dwie: Korona śniegu i krwi Elżbiety Cherezińskiej oraz Psalmodia Michała Krzywickiego.  ( Czasy szlacheckie są pod tym względem bardziej  kochane przez pisarzy.) Czytaj dalej »