(2 / 5)
Shey Scott, były policjant i Lou Landon, policyjny dżokej ruszają do Zakazanego Miasta, miejsca gdzie stróże prawa są zdecydowanie niemile widziani. Miasto wbrew nazwie jest zamkniętą, otoczoną murem dzielnicą, gdzie przestępczość wszelaka kwitnie bujnym kwieciem – a to gangi w stylu yakuzy, a to handlarze bronią, a to nielegalne wczepy czy równie nielegalna genetyka. A jak gliniarza nie zastrzelą gangsterzy albo nie zatłuką nielegalni imigranci, to zawsze może mu spaść na głowę jeden z wielu elementów nielegalnej nadbudowy. Czytaj dalej »
Akurat
Weir Andy – Marsjanin (dwugłos)
Kategorie: Science fictionMisja załogowa Ares 3 miała za zadanie pozbierać próbki geologiczne i przeprowadzić badania na Marsie, mieli na to miesiąc. Jednak burza piaskowa sprawiła, że musieli się ewakuować po tygodniu. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że zostawili na planecie członka drużyny. Myśleli co prawda, że Watney nie żyje, ale Mark nie był tak do końca martwy jak wszyscy myśleli. I nie zamierzał się poddać, mimo że NASA już zdążyła wyprawić mu pogrzeb. Czytaj dalej »
Leckie Ann – Zabójcza sprawiedliwość (dwugłos)
Kategorie: Space operaWielkimi wołami na okładce mamy „Bezdyskusyjnie najlepsza, jak do tej pory, space opera XXI wieku”. Pozwolicie, że sobie usiądę i porechoczę radośnie a złośliwie. I profilaktycznie – jeszcze przed otworzeniem książki. Ile razy już widziałam podobny napis najczęściej oznaczający coś w stylu „chała straszna, ale dobrze się sprzedaje”. Tym razem mogło być trochę lepiej, w końcu Sprawiedliwość zgarnęła większość nagród literackich jakie się przyznaje fantastyce. Czytaj dalej »
Max Kidruk – Bot (dwugłos)
Kategorie: Science fictionWzięty do ręki “Bot” konfunduje.
Z jednej strony – mamy obiecujące nazwisko. No dobrze, obiecujące dla kogoś kto fantastykę pisaną przez ludzi ze Wschodu – Rosjan, Ukraińców i tym podobnych – pochłania z pieśnią na ustach. Do tego jeszcze graficzka która z jednej strony kojarzy mi się z estetyką rasy Exo z Destiny, a z drugiej – z serią webkomiksów Automata / Silverside którą publikują autorzy Penny Arcade. Oba skojarzenia są bardzo przyjemne.
Z drugiej strony mamy wypisany ogromnymi literami tytuł “Bot”, który dla informatyka jest tyleż wieloznaczny, co nieprecyzyjny, i do kompletu jeszcze taki oto wers: “kiedy ludzie stają się nadludźmi, łatwo mogą utracić człowieczeństwo”. No – jasne, z tym że przynajmniej dla mnie znaczy to bardzo niewiele i brzydko pachnie hollywoodzkim dżinglem-tagline’m, który obowiązkowo trzeba dorzucić do każdego filmu.
Oczywiście ocenianie książki po okładce do głupota. Znacznie lepiej te okładki jednak rozewrzeć i zajrzeć do środka. A co czeka w środku?
Scalzi John – Czerwone koszule (dwugłos)
Kategorie: Science fictionGrupa rekrutów rozpoczyna służbę na na pokładzie okrętu flagowego Unii Galaktycznej. Podporucznik Andrew Dhal jako nowy członek zespołu naukowego ma odkrywać ostateczne granice kosmosu. Jednak najpierw zapoznaje się z krwawą statystyką – każda misja (nie ważne jak pokojowa), kończy się śmiercią szeregowych i podoficerów. Oficerowie, jakimś cudem, wychodzą bez szwanku. Więc, jak się można domyślać, wszyscy posiadający instynkt samozachowawczy na widok dowódców zwiadu kryją się po kątach, żeby tylko nie stać się kolejną bezimienną ofiarą. Andrew nie zamierza ginąć, ale też nie zamierza brać przykładu z kolegów i chować się w magazynie za każdym razem, kiedy zbliża się kapitan. Znajduje trzecie wyjście; zebrać przyjaciół i rozwiązać tajemnice „Nieustraszonego”. Czytaj dalej »