Infoszok wpisuje się w ten sam nurt wizjonerskich ( i czasami przerażających) książek co Bajki robotów Lema, Limes Inferior Zajdla, Fundacja Asimowa, czy Wir Watt’a. To przyszłość teoretycznie uładzona i bez kantów, opanowana przez wysoko wyspecjalizowanych ludzi pławiących się w morzach informacji, korzystających z niesamowitych wynalazków. Nie ma w niej pozornie żadnego z elementów postapo. Tylko chwilami i tylko półgębkiem wspominane są wydarzenia z przeszłości gdy umysły autonomiczne, czyli jakiś rodzaj sztucznej inteligencji, zwróciły się przeciwko ludzkości. Teoretycznie świat zaprezentowany przez Edelmana jest światem niemalże idealnym. Jednak im głębiej jesteśmy wciągani w opowiadaną przez autora historię, tym bardziej dociera do nas, że ten świat wcale nie jest taki – że sparafrazuję Huxleya – nowy i wspaniały. Czytaj dalej »