(2,5 / 5)
Czasem mam ochotę na typowe fantasy. Takie zalatujące Tolkienem – jakiś elf, jakiś tajemniczy mag, jakaś drużyna wędrująca z pierść… no dobra, nie przesadzajmy.
Nie ma tego złego to dokładnie takie typowe, sztampowe fantasy. Czytaj dalej »
fantasy bohaterska
Schwartz Richard – Tajemnica Askiru. T.1 Pierwszy Róg
Kategorie: FantasyZaczyna się dostojnie. I klasycznie. Oto do gospody na przełęczy, w której schronił się nasz bohater wchodzi… Ona. Wejście ma, że ho, ho. Gromkim głosem oświadcza, że jest maginią oraz posiadaczką magicznego miecza który wiąże się z właścicielem na całe życie. A ponieważ autor raczy nas jeszcze detalicznym opisem uzbrojenia owej Maestry, każdy jako tako oczytany w literaturze fantasy zaczyna w duchu jęczeć spodziewając się, że będzie dęto, drętwo oraz ponuro. Ja przynajmniej tak jęknęłam. I wiecie co? Nabrałam się. Czytaj dalej »
Kozak Magdalena – Paskuda & Co.
Kategorie: FantasyKsiężniczka siedząca w wieży z utęsknieniem czeka na księcia. Wieży pilnuje waleczny strażnik i wyjątkowo wredny smok. A rycerze zwabieni urodą księżniczki… Stop. Przecież to nie tak było. Strażnik jest, ale podłego stanu. Smok – też jest. Nawet wredny. Ale księżniczka, nie za bardzo chce być uratowana. I ładna też nie jest, ale o tym sza. Czytaj dalej »
Castell de Sebastien – Wielkie płaszcze (T.1 Ostrze zdrajcy) (dwugłos)
Kategorie: FantasyW przedmowie do cyklu autor wspomniał o swojej Matce, która powiedziała mu kiedyś: “musimy zarabiać pieniądze, a najłatwiej to robić pisząc powieści”. Jak widać Sebastien uwierzył swojej mamie i chwała mu za to.. Szkoda tylko, że mama nie powiedziała mu też, że pisanie książek to nie tylko techniczna umiejętność, ale również talent, coś co niektórzy nazywają iskrą bożą. I.. że nie każdy ją ma. W mojej opinii Sebastien De Castell ma warsztat, ale niestety, nie posiada rzeczonej iskry. Czytaj dalej »