Nie można tej książki nazwać historyczną. Nie jest sensacją w ściłym znaczeniu tego słowa. Nie można jej nazwać również fantasy. Czym więc jest i do jakiego gatunku ją przyrównać ? Chyba najbardziej właściwym byłoby stworzenie dla niej nowego gatunku książek Browno – naśladowczych. Odkąd bowiem Dan Brown wydał swój Kod , a później Anioły i Demony, wśród pisarzy i pisarczyków nastała moda na literaturę oscylująca na pograniczu legendy, historii, trillera, zagadki detektywistyczne,j a czasem nawet jeszcze więcej. Czytaj dalej »