Wexler Django – Kampanie cieni. T.1.Tysiąc Imion (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

tysiac_imion No tego się nie spodziewałam. Sięgając po Tysiąc Imion oczekiwałam książki w stylu magów prochowych. Tłumacząc z polskiego na nasze: magia i muszkiety jakoś mi do siebie nie pasowały, zwłaszcza po doświadczeniach z Obietnicą Krwi. Django Wexler sprawił, że zmieniłam zdanie. Magia i muszkiety mogą ze sobą doskonale koegzystować. Pod warunkiem, że weźmie je na warsztat dobry gawędziarz.  Czytaj dalej »

Sinclair Alison – Światłorodni (Zrodzeni z mroku t.2)

Kategorie: Fantasy

swiatlorodniPierwszy tom ( Ciemnorodni) trylogii napisanej przez Alison Sinclar nie rzucił mnie może na kolana, ale zaintrygował na tyle, że zdecydowałam się sięgnąć po kolejną część opowieści o świecie podzielonym przez światło i przekonania. Nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa, jak też autorka wybrnie z paru „zagwozdek” w jakie wpakowała się w części pierwszej. Na tyle ciekawa, że darowałam autorce zbyt wyraźne uproszczenia fabuły. Czytaj dalej »

Sinclar Alison – Ciemnorodni (Zrodzeni z mroku T.1)

Kategorie: Fantasy

ciemnorodniWampiry znamy wszyscy. Wiemy, że są dziećmi nocy, że światło słoneczne jest dla nich zabójcze, że wystarczy jeden promyk słońca by paskudnie poparzyć zębiastego. Ale poza tym – wampiry są jak ludzie – poza apetytem na krew nie mają innych „felerów”. Kiedy więc sięgałam po „Ciemnorodnych” ,  zwłaszcza po spojrzeniu na okładkę byłam przekonana, że przeczytam kolejną historię będącą  wariacją na temat  wampiryzmu. Nic bardziej mylnego. Czytaj dalej »

Sanderson Brandon – Stop prawa

Kategorie: Fantasy

stop_prawaJeśli spytacie mnie, po co autor poczytnego ( i grubego cyklu) o świecie Allomantów popełnił tę cieniutką książeczkę, odpowiem z ręką na sercu, że nie mam zielonego pojęcia. Mogę się tylko zastanawiać, czy było to ćwiczenie pisarsko – socjologiczne, czyli próba opisania co też może się podziać z tak skomplikowanym społeczeństwem po setkach lat, czy też autorowi zwyczajnie brakło kasy, więc machnął  na szybko coś krótkiego, o czym było wiadomo, że się z bardzo dużym prawdopodobieństwem sprzeda. Czytaj dalej »

Huso Anthony – Magia Krwi

Kategorie: Fantasy, Steampunk

magia krwiMagia krwi na początek wzbudziła we mnie dość mieszane uczucia. Głownie dlatego, że mam serdecznie dość książek o nastolatkach ratujących świat/walczących o przeżycie/ odkrywających zakłamanie świata dorosłych itd. itp. Jeśli w opisie redakcyjnym znajdę zdanie o tym, że „X był/była zwyczajną nastolatką dopóki…” to wierzcie mi cały świat może mi te książkę zachwalać a ja jej nie tknę i kijem. Tak mam dość wszystkich naśladowców Carda, Rowling czy Susane Collins.

Czytaj dalej »

Sanderson Brandon – Bohater wieków

Kategorie: Fantasy

bohater-wiekowVin omamiona przez potężną mroczną silę uwolniła zło uwięzione przy studni wstąpienia. Uratowała co prawda Elenda, ale za jaką cenę?  Z nieba sypie się coraz więcej popiołu, mgły zaczynają zabijać ludzi, a armie potwornych kolossów przetaczają się przez krainy mordując ludzi i siebie nawzajem.  Co gorsza okazuje się, że zło które ostatni imperator uwięził przy studni wstąpień od wieków snuło swoje  intrygi zmieniając treści przepowiedni i religii tak by pasowały do konkretnej osoby. Na umierającym świecie nie ma zatem już niczego pewnego. Może poza miłością Vin i Elenda i rzeczami spisywanymi na stalowych płytkach bo tych demoniczna moc nie potrafi modyfikować. Jak zatem sami widzicie – trzeci i ostatni tom opowieści o świecie zrodzonym z mgły i ambicji nie jest bynajmniej lżejszy gatunkowo od poprzednich części. Jest natomiast od nich zdecydowanie inny. Czytaj dalej »

Siergiej Łukjanienko – Nowy Patrol

Kategorie: Fantasy, Urban fantasy

koloseumUwielbiam wschodnią fantastykę. Ubóstwiam wręcz prozę Łukjanienki. A mimo to do tej książki zabierałem się jak pies do jeża.

O co poszło? Sam już właściwie nie wiem. Może o to, że między ostatnimi książkami (mam tu na myśli polskie wydania) minęło siedem lat, i rzecz zaczyna pachnieć nieelegancką praktyką zwaną popularnie „odcinaniem kuponów”. A może o to, że poprzednia książka – czwarta w cyklu – nazywała się „Ostatni Patrol”? Przyznaję, że do tej myśli – że czytałem ostatnią książkę i trzymam na półce pewną zamkniętą całość – bardzo się przyzwyczaiłem.

W każdym razie, do książki zabierałem się z oporami. I do pisania tej recenzji też zabieram się jak pies do jeża.

Czytaj dalej »