(2 / 5) Drugi tom przygód Huberta w świecie post-apokaliptycznym zdecydowanie zawiódł moje oczekiwania. Początek mało zaskakujący, ostatecznie, po takiej jatce jaką urządziła swoim bohaterem autorka na koniec tomu pierwszego, inny być nie mógł, (trzeba było jakoś ten bałagan posprzątać!). Ciąg dalszy średnio logicznie osadzony, a skłonność do zapętlania akcji, mocno męcząca. Wątek końca świata nieco niedorobiony, a wątek nazwijmy go miłosny – wysoce rozczarowujący. Czytaj dalej »