(5 / 5)Wpadła mi w ręce kolejna po Hardej Hordzie produkcja doborowej grupy autorek fantasy. Panie trzymają poziom, więc spodziewałam się porcji dobrej literatury i niezłej rozrywki. I, co jak wiecie jest sporą rzadkością na tym blogu, z przyjemnością donoszę, że się nie zawiodłam. Ba, przeróbki, czy wręcz wywracanie bajek na lewą stronę spodobało mi się znacznie bardziej niż pierwsza publikacja damskiej hordy. Czytaj dalej »