(4 / 5) Tak się składa, że moja rodzina pochodzi z Wołynia. Wychowałam się na nieco nostalgicznych opowieściach o krainie dzieciństwa mojej Matki, tajemniczym i odległym Wołyniu. Kiedy więc zobaczyłam w księgarni książkę o tym regionie kupiłam ją bez większego namysłu, chcąc dowiedzieć się, jak wygląda teraz tamten świat. Szukając w nim śladów krainy znanej z opowiadań moich najbliższych.