Archanioł nie jest nową książką. Ma już bagatela… 20 lat. Ale wciąż jest to powieść do której lubię wrócić, kiedy znuży mnie i znudzi świat współczesnego angel fantasy. Bo choć Sharon Shinn stworzyła swoją opowieść na pograniczu angel fantasy, romansu i fantastyki – zdołała połączyć te trzy światy w jedną harmonijną i bezpretensjonalną całość, która na koniec okazuje się być hymnem o… tak naprawdę życiu. Czytaj dalej »
Month: luty 2018
Mallmann Klaus-Michael, Cuppers Martin – Półksiężyc i swastyka. III Rzesza i świat arabski
Kategorie: Biografie - Dokument, Historyczna Nie jest łatwo ani czytać ani pisać o polityce. Zwłaszcza o takiej, której reperkusje odczuwamy do dziś, której nie da się w żaden sposób zapomnieć. Nie ukrywam, że po przeczytaniu Półksiężyca i swastyki zastanawiałam się czy w ogóle recenzować tę książkę, czy po prostu cicho usunąć okładkę ze strony i na tym poprzestać. Czytaj dalej »
Aveyard Victoria – Królewska klatka ( Czerwona królowa t.3)
Kategorie: Fantasy Czerwona królowa została pojmana. Odtąd będzie spędzać czas w królewskiej klatce – w kajdanach z cichego kamienia, otoczona strażnikami dysponującymi mocą tłumienia innych możliwości. Zdana na łaskę i niełaskę szalonego króla. Zamieniona w królewską marionetkę Mare w zasadzie nic nie może. Od czasu do czasu rzuci więc talerzem, czasem coś poczyta, ale głównie MYŚLI. I tak przez 2/3 książki. Pozostała 1/3 to skrzyżowanie szkoły X-menów z dość kiepskim political fiction. Po lekturze drugiego tomu miałam nadzieję, że w tomie trzecim bohaterowie dojrzeją, a akcja rozwinie się żwawiej. A zaśby… Czytaj dalej »
Pałys Krzysztof, Popławski Szymon – Zapach pomarańczy. Życie dominikańskie z innej perspektywy
Kategorie: Historyczna, ObyczajowaZapach pomarańczy to opowieść o zakonie świętego Dominika. Dość nietypowa, bo w końcu trudno spodziewać się po świętobliwych braciszkach bójek w środku miasta czy planowania zamachów na współbraci… Czytaj dalej »
Beckett Chris – Ciemny Eden
Kategorie: Science fiction (5 / 5)Ja chcę więcej! Taki okrzyk wydarł mi się z paszczy po przewróceniu ostatniej strony Ciemnego Edenu. A sami wiecie jak rzadko padam przed czymś na kolana. Tym razem padłam i to padłam na płask. W czasach gdy na półkach podpisanych “fantastyka” najczęściej królują książki urągające inteligencji czytającego, znalezienie książki mądrej, ciekawej, a przy tym nie przekombinowanej zasługuje na fanfary. Czytaj dalej »