Ta książka jest reklamowana jako „jedna z najważniejszych książek o Ameryce, jakie kiedykolwiek napisano” oraz „ulubiona książka Baracka Obamy”. Co do gustów prezydenta Obamy nie dyskutuję, bo ich nie znam. Ale żeby zaraz „jedna z najważniejszych”? Ot, sprawnie napisana historyjka z serii „a u was biją Murzynów”, czy tam raczej „a u nas bili i gnębili czarnoskórych niewolników”. Najważniejsze, co ją odróżnia od całej masy podobnej literatury to pomysł, by szlak przerzutowy zbiegłych niewolników zwany „koleją podziemną” opisać jako …… rzeczywistą kolej, pociągi (parowe!) jeżdżące podziemnymi tunelami. Czytaj dalej »
Month: kwiecień 2020
Ruocchio Christopher – Pożeracz słońc T.1 Imperium Ciszy
Kategorie: Science fiction, Space operaPierwszy tom nowego cyklu Pożeracz słońc kupiłam trochę z przekory, bowiem w opisie redakcyjnym porównano Imperium do Diuny. A universum Diuny nie jest czymś, co mnie porwało. Przeczytałam, bo każdy fan sf powinien z Diuną się zmierzyć, ale zgodności charakterów w tym przypadku wysoki sądzie nie było. Z Imperium.. było inaczej. Odnalazłam w nim nie tylko powinowactwo z Diuną, ale również, a może przede wszystkim powinowactwo w moim ulubionym autorem czyli Brandonem Sandersonem. I to wystarczyło, abym wsiąkła w przedstawiony świat po uszy. I darowała autorowi wpady. Czytaj dalej »