Piskorski Krzysztof – Czterdzieści i cztery

Kategorie: Steampunk

A gdyby… rewolucja przemysłowa poszła w zupełnie innym kierunku? Gdyby w XIX wieku odkryto plazmę i portale do równoległych światów? A gdyby mocarstwa zaczęły kolonizować Europę 2, 4, 13? Jak wyglądałaby historia Europy? Gdyby Poniatowski nie zginął w nurtach Elstery… Gdyby, gdyby, gdyby.  Opowieść Krzysztofa Piskorskiego to właśnie taka “wariacja na temat” historii Polski i Europy przyodziana w steampunkowe szatki. Czytaj dalej »

Donati Sara -Złota godzina

Kategorie: Obyczajowa

Do Złotej godziny przylepiło się określenie saga. Takie sformułowanie znajdziemy na zajawce od wydawcy i w niemal wszystkich recenzjach. Słowo saga odmieniane na wszystkie sposoby i połączone z przeróżnymi określeniami: wspaniała, epicka, wzruszająca, poruszająca, ciepła, kolorowa…. O ile nie jestem przekonana, czy słowo saga jest na miejscu, o tyle zgadzam się z wszystkimi pozostałymi określeniami. Złota Godzina, to powieść z gatunku tych, które czyta się jednym tchem, a po przewróceniu ostatniej strony, ma się ochotę sprawdzić, czy aby autorka nie napisała czegoś jeszcze, może jakiś drugi tom? Czytaj dalej »

Hollinghurst Allan – Obce dziecko

Kategorie: Obyczajowa

W niewielkiej posiadłości Dwa Akry wielkie poruszenie. Tego wieczoru wraca ze szkół młodszy syn pani domu oraz jego przyjaciel – mało, że przyszły baronet to jeszcze w dodatku publikowany poeta.  Tak zaczyna się opowieść, która przez ponad sześćset stron i pięć części będzie nas prowadziła przez nieco duszny świat angielskiego mentalności. Ale czy angielskiej? Takie pytanie zadałam sobie na końcu. Czytaj dalej »

Rettinger Dominik W. – Talizmany

Kategorie: Przygodowa

Moje pierwsze spotkanie z autorem (Brainman) nie należało do szczególnie udanych.  Toteż po Talizmany sięgałam z pewnymi obawami, ale też z ogromną nadzieją, że poprzednia książka była po prostu wypadkiem przy pracy albo wprawką i teraz dostanę coś co przeczytam z przyjemnością. Najbardziej jednak wabiła mnie okładka z Krzyżtoporem, który kilka lat temu zrobił na mnie ogromne wrażenie. Niestety. Na urodzie okładki się skończyło. Czytaj dalej »