W Normanii szaleje wojna. Ale niewielu w niej uczestniczących zdaje sobie sprawę z tego, że to już nie tylko wojna pomiędzy dwoma wyznaniami, nie tylko wojna o powstanie państwa nazwijmy to kościelnego, ale coraz bardziej – także wojna pomiędzy rasami. Bowiem wyprawa kapitana Hawkwooda rozdarła zasłonę pomiędzy dwoma kontynentami. I choć ludy Normanii nie zyskały wiedzy o zachodnim kontynencie, to ci co zamieszkują zachodni kontynent przypomnieli sobie o Normanii… Czytaj dalej »
Author: K. Wal
Thompson Hugh – Biała skała. W głąb krainy Inków.
Kategorie: Biografie - Dokument, Podróżnicza Kogóż z nas nie poruszają inkaskie tajemnice? Tajemnicze ruiny w dżungli, krwawe rytuały, pismo węzełkowe i wiele innych niezwykłości rozpalających wyobraźnię czytających i słuchających o Imperium złotego władcy. Ale nikt z nas nie zrobił tego, co młody Hugh Thompson, który wysłuchawszy w pracy opowieści o odkrytych i ponownie zaginionych ruinach jednego z inkaskich miast nie stwierdził po prostu – „nie mam lepszego pomysłu na życie to czemu by nie odszukać tego miasta”. Jak postanowił – tak zrobił. Razem z dwoma kolegami zebrał fundusze i po prostu wyjechał do Peru. Czytaj dalej »
Edelman David Louis – Infoszok (Skok 225 t.1) (dwugłos)
Kategorie: Postapokalisa, Science fictionInfoszok wpisuje się w ten sam nurt wizjonerskich ( i czasami przerażających) książek co Bajki robotów Lema, Limes Inferior Zajdla, Fundacja Asimowa, czy Wir Watt’a. To przyszłość teoretycznie uładzona i bez kantów, opanowana przez wysoko wyspecjalizowanych ludzi pławiących się w morzach informacji, korzystających z niesamowitych wynalazków. Nie ma w niej pozornie żadnego z elementów postapo. Tylko chwilami i tylko półgębkiem wspominane są wydarzenia z przeszłości gdy umysły autonomiczne, czyli jakiś rodzaj sztucznej inteligencji, zwróciły się przeciwko ludzkości. Teoretycznie świat zaprezentowany przez Edelmana jest światem niemalże idealnym. Jednak im głębiej jesteśmy wciągani w opowiadaną przez autora historię, tym bardziej dociera do nas, że ten świat wcale nie jest taki – że sparafrazuję Huxleya – nowy i wspaniały. Czytaj dalej »
Kearney Paul – Żelazne wojny ( Boże monarchie t.3)
Kategorie: Fantasy Trzeci tom Bożych monarchii jest zdecydowanie bardziej monotematyczny niż poprzednie dwa. Ktoś na sieci podsumował to nawet : ” to tylko bója i polityka”. I rzeczywiście po przeczytaniu Żelaznych wojen trudno się z takim podsumowaniem, mimo jego skrajnego uproszczenia – nie zgodzić. W Normanii toczy się wojna wszystkich ze wszystkimi. Wojna o panowanie nad poznanym światem, wojna możnych o zaszczyty i splendory, albo chociaż zachowanie status quo, wojna kobiet o miejsce przy boku zwycięzcy ( i możliwość wpływania na losy świata), wojna o rząd dusz, wojna sumień… wojna. Czytaj dalej »
Kearney Paul – Królowie heretycy (Boże monarchie t.2)
Kategorie: FantasyDrugi tom Bożych monarchii w dalszym ciągu utrzymuje wysoki poziom zaprezentowany w pierwszym. Dlaczego o tym piszę? Bo bardzo często zdarza się tak, że tom pierwszy jest świetny, a tom drugi już tylko taki sobie. Na całe szczęście autorowi udało się uniknąć nudy powtórzeń czyli przysłowiowego zjadania własnego ogona. Dalej mamy dobre tempo akcji, oraz wielowątkowość. Pojawiają się też nowi, w większości interesujący bohaterowie. Co prawda, uważny czytelnik poprzedniego tomu nie będzie specjalnie zadziwiony kilkoma rozwiązaniami, co jednak nie zmienia ogólnej wysokiej oceny tomu. Czytaj dalej »
Townsend Sue – Królowa Camilla
Kategorie: Satyra polityczna Nie jestem zwolenniczką pisarstwa Sue Townsend. Jej sztandarowe dzieło czyli sekretny pamiętnik Adriana Mole’a znudził mnie solennie. I nigdy nie sięgnęłabym po inną książkę tej autorki, gdyby nie to, że wetknęła mi ją w garść osoba której gusta czytelnicze szanuję. Co więcej, owemu wetknięciu towarzyszył intrygujący komentarz „Anglia w oparach absurdu”. Zdanie to okazało się najkrótszą i najdosadniejszą recenzją Królowej…. Po prostu nic dodać nic ująć. Czytaj dalej »
Kearney Paul – Wyprawa Hawkwooda (Boże monarchie t.1)
Kategorie: Fantasy Jak to miło od czasu do czasu poczytać „stare dobre fantasy”. A dokładniej – political fiction, bo do tego gatunku tak naprawdę należy zaliczyć Boże monarchie. Pierwszy tom tego pięcioksięgu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, a to – jeśli weźmiemy pod uwagę moją skłonność do czepialstwa i wyszukiwania dziury w całym, nie jest takie łatwe. W największym skrócie – Wyprawa Hawkwooda jest opowieścią przemyślaną, dobrze skomponowaną, z wyrazistymi bohaterami. Czuje się w niej, że autor panuje nad fabułą. Nie ma nielogiczności i urwanych wątków. Czytaj dalej »