
(0,5 / 5)
Dora rusza na ratunek do Trójprzymierza. Ktoś przecież musi uratować lunatykujące wampiry wychodzące na słońce. Przy okazji okazuje się, że w wilczym stadzie Olafa też jest problem, na dodatek spowodowany częściowo przez Dorę. Czytaj dalej »
Fantasy
Jadowska Aneta – Zwycięzca bierze wszystko. Dora Wilk. Tom 3
Kategorie: Urban fantasy
(1,5 / 5)
Dora, Miron i Joshua uciekają z Thornu do domu na wsi. Jednak po piętach depczą im nie tylko wynajęci zabójcy, ale też Abaddon. A w tle majaczy Sąd Ostateczny… Czytaj dalej »
Jadowska Aneta – Próby ognia i wody
Kategorie: Urban fantasy
(2,5 / 5)
Próby to zbiór opowiadań, a właściwie zbiorek – na trzystu stronach dostajemy trzy teksty. Wszystkie mocno związane z Aferą na tuzin rysiów. Czytaj dalej »
Jadowska Aneta – Afera na tuzin rysiów
Kategorie: Urban fantasy
(3 / 5)
Czwarty tom Nikity jest tak naprawdę początkiem nowej serii – Kronik sąsiedzkich, które już dorobiły się tomu opowiadań jako dodatku. Nikita odkąd została własną szefową zdecydowanie uważniej dobiera zlecenia, a przynajmniej stara się to robić. Tym razem w dość nietypowy sposób zostaje wynajęta do znalezienia zaginionego sąsiada i jego krewnych. Czytaj dalej »
Jadowska Aneta – Diabelski młyn. Nikita. Tom 3
Kategorie: Urban fantasy
(2 / 5)
Nikita z Robinem muszą udać się na Rubieże, więc najpierw są zmuszeni do poszukania przewodnika, bo bez niego mają marne szanse, żeby znaleźć to czego szukają, o powrocie w jednym kawałku nie wspominając. Oczywiście szybko okazuje się, że znalezienie przewodnika było najmniejszym problemem.
Czytaj dalej »
Jadowska Aneta – Akuszer bogów. Nikita. Tom 2
Kategorie: Urban fantasy
(3,5 / 5)
Nikita chcąca w końcu poznać prawdę o sobie rusza do Norwegii na poszukiwanie akuszera bogów i odpowiedzi. Razem z nią rusza Robin, a za nimi – płatni zabójcy.
Nie podobał mi się pierwszy tom. Bardzo mi się nie podobał, ale kiedy przypadkiem wpadła mi w ręce cała trylogia postanowiłam zrobić drugie podejście do Nikity. Czytaj dalej »
Watson Angus – Umrzesz kiedy umrzesz
Kategorie: Fantasy
(0,5 / 5) Po Czasie żelaza zarzekałam się, że więcej książek tego Pana nie tknę nawet kijem. Ale jak wiadomo, nigdy nie mów nigdy i na mojej stercie książek do przeczytania wylądowała Umrzesz… Jeśli mieliście jakiś cień nadziei, że przez te wszystkie lata autor zmienił nieco swój styl pisania, to szybciutko tę nadzieję porzućcie. Ja zgubiłam ją już przy drugim zdaniu. Autor nie tylko nic nie zmienił, on to niestety rozwinął! I dość bezczelnie nazwał w nocie autorskiej… fantasy historycznym! Znaczy mogę bredzić jak mi się tylko podoba, bo przecież to fantasy! A historyczne… yyyy… Wikingowie przybyli do Ameryki! (Kurtyna) Czytaj dalej »