Koper Sławomir – Wielcy zdrajcy. Od Piastów do PRL (dwugłos)

wielcy-zdrajcy-od-piastow-do-prlZaczyna się od konfliktu Bolesława Śmiałego ze Stanisławem ze Szczepanowa, który zginął z ręki króla, a potem został wyniesiony na ołtarze. Potem mamy całą serię nieprzyjemnych postaci znanych, mniej lub bardziej z lekcji historii. Listę zamykają: Dzierżyński, Wanda Lwowna i Bierut. Jak sam Koper podkreśla nie znajdziemy w książce sensacji, ani wydarzeń bardziej nam współczesnych. Tego drugiego z braku materiałów i dystansu do wydarzeń, a tego pierwszego, bo to książka historyczna.
Autor zamiast pójść na łatwiznę i ograniczyć się do opisania samej zdrady opisuje też życie głównych zainteresowanych, ich motywy i konsekwencje jakie ponieśli. Opisuje,  czasami nawet za szczegółowo, przez co czyta się trudniej i trzeba powstrzymywać ziewanie. Jednak, kiedy postać jest bardziej barwna, książkę czyta się jak całkiem niezłą beletrystykę.
Część wydarzeń i postaci opisywał już Zieliński w Skandaliści w koronach. Łotry, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie – są to zdrajcy od Piastów do czasów pierwszych  elekcji, jednak tutaj wątki poszczególnych osób są bardziej rozbudowane. Potem mamy Potop i postacie znane z kart powieści Sienkiewicza: Radziwiłłów, Chmielnickiego, Radziejowskiego, których historie, dzięki porównaniu z Trylogią czyta się najlepiej. Do tego zestaw czarnych charakterów znanych dobrze z lekcji historii: przywódcę targowicy, Wielopolskiego i Jakuba Szelę. I jako wisienkę na torcie, carską agentkę i kochankę Mickiewicza Karolinę Sobańską. Zdrajcy z czasów PRLu, mimo starań autora nie są już opisani tak zimno i naukowo jak reszta, ale to nie przeszkadza w lekturze, raczej wręcz przeciwnie.
Całość jest ciekawym zestawieniem, ale pisanym trochę nierówno. Zainteresowanym historią Polski może się spodobać.
————————————————————————————————————————————————————– by Atisza —

Generalnie  historię lubię bardzo. Historię Polski też, acz nie całą. Średniowiecze i owszem lubię i chlubiłam się dotąd, czasy Piastów znam dobrze i raczej zagiąć się na nich nie dam. Okazało się jednak, że wcale tak nie jest. O tym, iż obrona Głogowa to nie do końca prawda nie wiedziałam, choć w bohaterską postawę młodzianków raczej nie wierzyłam. Ale o tym, że Psie Pole to ściema nie miałam zielonego pojęcia. Więc już choćby z tego powodu uważam lekturę książki Pana  Kopera za wartościową. Poza tym, no cóż jest to typowa książka tego autora. Czyli napisana dobrym językiem, oparta na rzetelnej wiedzy, choć z tej wiedzy wybierane są tylko te najbardziej plotkarskie kawałki. W sumie wychodzi taki Plotek w okładkach. Mimo wszystko jednak uważam, że lektury takie jak Wielcy zdrajcy… czy wspomniani w poprzedniej recenzji Skandaliści mają pewien wymiar edukacyjny. Dość brutalnie pokazują bowiem, że nie wszystko złoto co się świeci, a interpretacja wydarzenia zależy przed wszystkim od tego po czyjej jest się stronie.
Zatem polecam.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *