Pierwszy tom, podobnie jak poprzednia odsłona serii, sprawiał wrażenie niepotrzebnie rozwleczonego, przegadanego, napchanego dodanymi w ostatniej chwili wątkami, które nie wnoszą nic do fabuły, a całość zamiast podgrzewać atmosferę w oczekiwaniu na wielki finał raczej ją ostudziła. Czytając trudno się pozbyć skojarzeń z opisem przysłowiowej popołudniowej herbatki u równie przysłowiowych flegmatycznych Anglików. Czytaj dalej »
cykl demoniczny
Brett Peter V. – Otchłań. Księga 1
Kategorie: FantasyKiedy zaczęłam czytać ostatnią część Cyklu Demonicznego, bardziej cieszyłam się z tego, że to już koniec i dłużej się nie będę męczyć nad dialogami o niczym i miliardem wątków pobocznych niż z tego, że – być może – będzie w końcu okazja poznać epickie zakończenie i zapowiadaną przez wszystkie tomy Sharak Ka. Czytaj dalej »
Brett Peter V. – Tron z Czaszek t. II (cykl demoniczny) (dwugłos)
Kategorie: FantasyNo tom się zdziwiła. Po przeczytaniu dwóch poprzednich książek z cyklu demonicznego powoli zaczęłam tracić nadzieję, że coś mnie jeszcze w nim zdoła zaskoczyć. W drugim tomie Wojny w blasku dnia autor mnie znudził i zirytował, w pierwszej części Tronu z czaszek… uśpił. Odmalował losy krain w sposób tak poprawny z socjologicznego punktu widzenia , że aż nużący. Nie ukrywam zatem, że za kolejny tom cyklu wzięłam się bardziej z poczucia obowiązku niż z chęci. I się zdziwiłam. Czytaj dalej »
Brett Peter V. – Tron z czaszek t.1 (dwugłos)
Kategorie: FantasyNareszcie znalazłam chwilę czasu, żeby sięgnąć po pierwszy tom ostatniej części cyklu, od pewnego czasu określanego mianem cyklu demonicznego. Zastanawiałam się swego czasu, o czym jeszcze można pisać w tym cyklu. Poznaliśmy już geografię świata, społeczeństwa które go zamieszkują, wierzenia, demony, możliwości magii. Poznaliśmy politykę, intrygi, podskórne nurty drążące te społeczności. Toczyliśmy wojny i z demonami, i z ludźmi. Wątek miłosny został praktycznie rozwiązany. Czy zatem pozostało coś więcej poza apokaliptycznym finałem? Poprzedni tom kończy się spektakularną sceną walki dwóch wybrańców. Wymalowanego i Ukoronowanego. I równie spektakularną sceną upadku obydwu ze skały. Ciekawa byłam zatem , jak autor rozwiąże ciąg dalszy akcji i gdzie tym razem rzuci bohaterów, ponieważ zupełnie nie uwierzyłam w ich śmierć. Czytaj dalej »