(3,5 / 5)
Bardzo lubię książki, które starają się pokazać historię, mniej lub bardziej dosłownie, od kuchni. Skupiające się bardziej na zwykłych ludziach, codziennym życiu czy wyglądzie miast, niż na przełomowych wydarzeniach. A że jest to kolejna książka z takiej serii postanowiłam spróbować, mimo że starożytny Egipt nigdy mnie jakoś szczególnie nie interesował. Czytaj dalej »
Egipt
Sierra Javier – Nieśmiertelna piramida
Kategorie: Historyczna, Sensacja (0,5 / 5)
Napoleon rusza do Egiptu w poszukiwaniu nieśmiertelności w cieniu piramid. Widać kampania egipska to był tylko pretekst, a Aleksandrię wojska Bonapartego zajęły przypadkiem. Czytaj dalej »
Dayton Elys Arwen – Przebudzenie
Kategorie: Science fiction (1 / 5)
Jeśli autorka we wstępie dziękuje Dainikenowi, to w sumie całej reszty książki już czytać nie trzeba, bo wiadomo czego się spodziewać. Ale w końcu nie powinno się oceniać książki po okładce, więc po pierwszych dwóch linijkach też chyba nie wypada. Postanowiłam dać Przebudzeniu szansę. Czytaj dalej »
Gołkowski Michał – Bogowie pustyni
Kategorie: Fantasy (2 / 5)
Mimo braku zachwytów nad pierwszym tomem postanowiłam sięgnąć po drugi i dać tej serii szansę. Co prawda wiadomość, że trzeci tom ma aktualnie trzy tomy była trochę odstraszająca, ale stwierdziłam że zaryzykuję. Czytaj dalej »
Matthew Reilly – Seven Ancient Wonders
Kategorie: FantasyZespół komandosów i mała dziewczynka próbują dostać się do jednego z cudów świata – głowy kolosa z Rodos. Po piętach depczą im krokodyle, amerykanie i papiści.
Od 9 lat toczy się wyścig – ten kto zdobędzie 7 złotych fragmentów, składających się na zwieńczenie Wielkiej Piramidy i 7 fragmentów zaklęcia, będzie mógł przeprowadzić rytuał – błogosławiący (jego kraj) lub niszczący (całą resztę).
7 fragmentów zwieńczenia znajduje się w miejscach ukrycia 7 cudów świata (lub ich pozostałości), a wyścig toczy się od momentu urodzenia bliźniąt – chłopca wychowywanego przez księdza i dziewczynki wychowywanej na farmie w Afryce przez profesora (zwanego Czarodziejem na cześć Gandalfa) i komandosów z różnych krajów pod wodzą Australijczyka, który jest skrzyżowaniem Bonda, Bourna, Terminatora i MacGyvera. Tylko dzieci są w stanie odczytać inskrypcje i w czasie gdy dorastają reszta czeka, trenuje i zdobywa informacje o lokalizacji fragmentów. A kiedy bliźniaki są wreszcie w stanie odczytać wskazówki (i fragmenty zaklęcia) zaczyna się wyścig.
Pomijam już samą idee rytuału i dzieci genetycznie będących w stanie czytać teksty w zaginionym języku. Ta książka to KOSZMAR. W życiu nie czytałam takiej grafomani, wtórnego analfabetyzmu i porażki językowej. W Polsce ten facet nie zdałby egzaminu gimnazjalnego o wydaniu jakiejkolwiek książki nie wspominając. Zdania złożone to u autora zjawisko równie często spotykane co śnieg w jego rodzimej Australii. Słownictwo – prymitywne, dialogi – koszmarne i sztuczne, opisy – nudne, techniczne i ciężkostrawne, do tego patos, teatralność, bzdurna fabuła i bohaterowie jak kartonowe makietki. Całe szczęście dzieje się dużo, więc jakoś udało mi się dobrnąć do końca, ale głównie dlatego, że siedziałam w pociągu i to była jedyna książka jaką miałam ze sobą.
Jednak o dziwo warto po książkę sięgnąć, zwłaszcza jeśli ktoś jest Mistrzem Gry, bo Reilly nie tylko korzysta z pomysłowych pułapek, ale też załącza do nich rysunki i schematy oraz wskazówki jak ich uniknąć. Dzięki temu książka jest wymarzoną ściągą dla MG lubiącego lochy, logikę i pułapki. A żeby nie przebijać się przez koszmarną resztę, starczy przekartkowywać do fragmentów z obrazkami.
Gniot nad gnioty z takim minusem, że hel zamarza….
Aleksander Kowarz – Rydwan bogów (dwugłos)
Kategorie: FantasyJak to często bywa, streszczenie na okładce było świetne: starożytny Egipt, współczesna Polska, przygoda, sensacja, trochę archeologii, trochę magii. Na dodatek było napisane poprawną polszczyzną. Wnętrze niestety już takie nie jest. Znaczy nie jest ani ciekawe, ani poprawne.
Na wyspie w pobliżu Kazimierza dzieciaki znajdują złotego skarabeusza. Na wykopaliska przyjeżdża doświadczony archeolog Antoni ze swoja asystentką Anną i stadem studentów. Do tego na miejscu przypadkiem pojawia się fotoreporter Andrzej – przyjaciel Antoniego i były Anny, ze swoją obecną – Izą. To, że powiązania między bohaterami brzmią jak streszczenie dowolnej telenoweli całe szczęście nie zostało wykorzystane. Do tego wszystkiego mamy mnicha – brata Tomasza, który z ramienia zakonu ma patrzeć archeologom na ręce, bo wykopaliska znajdują się w pobliżu zakonnego cmentarza. Od strony egipskiej mamy kapłana Horusa Sefiana i jego syna, którzy z rozkazu głównego kapłana mają przekazać władcy Egiptu Rydwan Bogów. Czytaj dalej »