Coraz częściej siadając do pisania notek na tym blogu, mam wątpliwości, czy książka którą opisuję rzeczywiście pasuje do gatunku który zawsze podaje w nawiasie. Jak to zgryźliwie skomentował książę małżonek – albo wybieram za skomplikowane książki, albo powinnam zmniejszyć klasyfikację do dwóch gatunków pierwszy to książki “czytalne” a drugi “gnioty”. No ba a co w takim razie z książkami “czytalnymi” tylko w połowie? Ot pułapki klasyfikowania.
A wracając do tematu – wpadł mi w ręce pierwszy tom trylogii arturiańskiej Bernarda Cornwella. No dobrze, zobaczymy co można napisać jeszcze innego na tak ograny temat mruknęłam pod nosem i wzięłam się za czytanie. I znowu, podobnie jak w przypadku “Mgieł Avalonu” przeżyłam miłą niespodziankę.
Czytaj dalej »
Ginewra
Marion Zimmer Bradley – Mgły Avalonu
Kategorie: FantasyKażdy średnio wykształcony i oczytany człowiek wie kim był król Artur. Jeśli nawet przespał akurat tę lekcję, to obejrzał film w kinie, albo któryś z licznych seriali telewizyjnych opartych na micie arturiańskim, lub sięgnął po jedną z książek eksploatujących legendę Camelotu. Większość dzieł opartych na historii Artura i rycerzy okrągłego stołu przedstawia ten najbardziej popularny ze schematów: Artur, nieświadomy swojego pochodzenia potomek Uthera Pendragona wyciąga z kamienia miecz prawowitego władcy i zostaje koronowany na króla. Zakochuje się z wzajemnością w pięknej Ginewrze i żyją sobie spokojnie w dumnym Camelocie, otoczeni rycerzami okrągłego stołu. Jednym słowem reprezentują siły dobra. Przeciwko nim walczą siły zła, pod wodzą diabolicznej Morgany Lafay i jej syna Mordreda, wrednych czarowników. Artura również chroni magia – po jego stronie stoi potężny Merlin….. Czytaj dalej »