Wikingowie to wdzięczny temat dla pisarzy. Podobnie jak traperzy, kowboje i Indianie. Twardzi mężczyźni, walka, honor i męska przyjaźń w pięknych sceneriach. No miodzio. Nic tylko siadać i pisać niczym Karol May. Jeśli zatem drogi gościu tego bloga jesteś miłośnikiem sag o wikingach w wydaniu Cornwella czy choćby naszej Cherezińskiej – nie sięgaj po książkę Snorriego Kristjanssona. Bo jest tym dla Wikingów czym Karol May był dla Indian. Czytaj dalej »
Rebis
Montero Carla – Złota skóra
Kategorie: KryminałZłota skóra to trzecia powieść w dorobku poczytnej autorki Carli Montero. Po bardzo udanej Szmaragdowej Tablicy łączącej romans z wątkami wojennymi oraz średnio udanej Wiedeńskiej grze w której autora spróbowała zmierzyć się z klimatami powieści szpiegowskiej nadszedł czas na kryminał “w starym dobrym stylu”. Dobrze to świadczy o Carli Montero, że nie zasklepia się w jednym , ale eksperymentuje poszukując tego najlepszego dla jej stylu pisarstwa gatunku. Dobrze też dla czytelników – pod warunkiem, że lubią bycie zaskakiwanym. Czytaj dalej »
Weber David, Lindskold Jane – Wojny Treecatów
Kategorie: Science fictionStephanie i Karl zostają wysłani na szkolenie do Landing, gdzie muszą się zmierzyć nie tylko z materiałami do nauki i tonami nowych informacji, ale też z klimatem do którego nie są przyzwyczajeni i nową intrygą mającą na celu zdyskredytowanie Steph i treekatów.
Na Sphinksie skończył się sezon pożarów lasów, jednak nie oznacza to końca kłopotów – na planetę przybywa nowa ekipa antropologów i jakby to nie było wystarczającym nieszczęściem jeden z klanów kotowatych, którego terytorium spłonęło trafia na wrogo nastawiony klan, który nie tylko nie zamierza się podzielić swoją ziemią, ale nie zamierza też zezwolić im na przejście przez swój teren. Czytaj dalej »
Montero Carla – Wiedeńska gra
Kategorie: Przygodowa, SensacjaPierwszą książką tej autorki, z jaką miałam przyjemność się spotkać była Szmaragdowa tablica. Przeczytałam ją z zapartym tchem, niemal jednej nocy i gromkim głosem oświadczyłam, że takich książek to ja chcę więcej. Kiedy zatem wpadła mi w ręce Wiedeńska gra odłożyłam ją sobie na później, jak ulubione słodycze. Miała mi poprawić humor w jakiś wyjątkowo niemiły dzień. I co? Hm.. no jakby to powiedzieć. Poczułam się jak ktoś kto odkrył, że ktoś eksperymentował z jego ulubionymi słodyczami. Niby dobre ale nie to samo. Czytaj dalej »
Gruen Sara – Woda dla słoni
Kategorie: Obyczajowa, PrzygodowaO tej książce napisano już tyle pochlebnych recenzji, że naprawdę trudno jest wymyślić coś nowego czy odkrywczego. Wszystko już było: “och”, “ach”, “oszołamiająca”, “fantastyczna”, “zniewalająca”, “porywająca”…. czyli określenia, które każdy autor chciałby o swojej książce przeczytać. A kiedy odcedzimy górnolotne zachwyty i hurra recenzje pozostaje stwierdzenie: to dobra książka, którą się przyjemnie czyta. Czytaj dalej »
Novik Naomi – Smok jego królewskiej mości (dwugłos)
Kategorie: FantasyPo książce kalibru baaardzo ciężkiego, z zapałem rzuciłam się na książkę lekką, łatwą i przyjemną, czyli na Smoka jego królewskiej mości. Czy czytaliście książki o przygodach Horatio Hornblowera? Bo ja tak. Dawno to było, ale doskonale pamiętam, jak nie mogłam się doczekać kolejnego tomu o przygodach dzielnego żeglarza walczącego z “Boniusiem” na morzu. Ta książka zawierała w sobie wszystko o czym marzy młody czytelnik – nieskomplikowanego bohatera, którego nie można było nie pokochać, przygody, niebezpieczeństwo i pewność, że dobro zawsze zwycięży, a źli ludzie zostaną pokonani. Wszystkie te wspomnienia wróciły do mnie w trakcie lektury “Smoka… Czytaj dalej »
Willocks Tim – Dwanaścioro z Paryża
Kategorie: Historyczna, Przygodowa, SensacjaOd wydarzeń opisanych w Religii minęło siedem lat. Bohaterowie się postarzeli. Carla spodziewa się kolejnego dziecka, Orlandu studiuje na Sorbonie, a Mattias to po prostu Mattias – jak przekonujemy się w trakcie lektury nic nie stracił ze swoich morderczych umiejętności i podobnie jak w poprzedniej książce od czasu do czasu utyskuje sobie, że się postarzał. Choć autor nie mówi tego wprost, możemy się tylko domyślać, że owych siedmiu lat jakie dzielą jedne wydarzenia od drugich nasz najemnik nie spędził siedząc przy piecu. Czytaj dalej »