(4 / 5)
Kiedy słyszę „egzotyka”, to wyobraźnia podsuwa mi usłużnie obrazki godne reklamy biura podróży: świątynie w Tajlandii, plaże z obowiązkową palmą, tarasowe pola, kolorowe góry w Chinach i tym podobne widoczki. Autor sprawił, że do tych obrazków doszły jeszcze… góry śniegu i renifery. Czytaj dalej »
zima
Kennedy Raven – Gild
Kategorie: Fantasy (1,5 / 5)
Kiedy książka zaczyna się opisem orgii oglądanej przez główną bohaterkę, należałoby chyba zastanowić się poważnie nad swoimi wyborami czytelniczymi.
Zwłaszcza jeśli nie zamierzaliście czytać pornolka. Jeśli zamierzaliście, to zresztą też należałoby się zastanowić, bo w końcu bohaterka nie bierze czynnego udziału w scenie, co szybko okaże się istotne. Czytaj dalej »
Jadowska Aneta – Denat wieczorową porą
Kategorie: Kryminał (3 / 5)
Przyznaję, że przez całą książkę miałam jeden dylemat – nie wiedziałam czy popukać się w czoło, czy zachwycić szaleństwem autorki, która postanowiła odtworzyć we współczesnych realiach sceny z kryminału retro. I w sumie dalej nie wiem… Czytaj dalej »
Książek Michał – Jakuck
Kategorie: ReportażSzary smog, biały śnieg, brudne domy i bure psy – Jakuck zimą jest nie tylko zimnym, ale też bardzo przygnębiającym miejscem. Co nie znaczy, że mało ciekawym. Socjalistyczne absurdy, kosmiczne zimno, pustka przyprawiająca ludzi o agorafobię i specyficzna kultura rdzennych mieszkańców tworzą ciekawą i dość egzotyczną mieszankę.
Jo Nesbo – Pierwszy śnieg
Kategorie: KryminałKryminał w stylu Kinga, troszeczkę zatrącający o horrory a’ la Koontz. Brutalny. Krwawy. Z atmosferą zła i zagrożenia czającego się tuż za plecami. Obracasz się i … widzisz tylko bałwana ze śniegu. Ale wraz z bałwanem pojawia się on. Seryjny morderca. Inteligentny, przebiegły, okrutny, bawiący się i smakujący cierpienie i strach innych. Kiedy o nim myślę – widzę rozbrykanego i świetnie bawiącego się diabła. Na przeciw niego staje policjant, ale nie anioł. “Suchy” alkoholik, niepokorny, zgorzkniały, też nie stroniący od przemocy. Staje nie dlatego, że chce, czy musi, bo zawód. Staje, ponieważ to właśnie jego wybiera na przeciwnika morderca. I czasem czytając miałam wrażenie, że Hary Hole jest także ofiarą napastnika.
Kryminał trzyma cały czas w napięciu. Akcja obfituje w zaskakujące zwroty, wątki są dopracowane i logicznie dobrze osadzone, nie ma zbędnego ględzenia czy filozofowania, wątki poboczne nie rozpraszają czytelnika. Postacie są wyraziste, by nie rzec “krwiste”. Kawał naprawdę dobrej literatury, choć nie każdemu może się spodobać.
Osobiście polecam