by Atisza
Tfu! a któż dał tej książce taki powalający tytuł?! To pierwsze co się nasuwa czytelnikowi kiedy jego wzrok padnie na okładkę rzeczonego dzieła. I, przynajmniej w moim przypadku, to właśnie ów wielce udatny tytuł sprawił, że ominęłam książkę w księgarni wielkim łukiem, ba na wszelki wypadek schowałam ręce za siebie, żeby mnie jednak do sięgnięcia nie podkusiło.
Los okazał się jednak wielce złośliwy i przybrawszy postać mojej przyjaciółki książkę przytaszczył mi do domu. Nie pozostało mi zatem nic innego jak przeczytać.