
(3,5 / 5) I tym razem to już na pewno jest koniec. Wszystkie wątki rozwiązane, autorka starannie pozamiatała, nie pozostawiając czytelnikom złudzeń. Jednym słowem kurtyna. Hm… Na pewno? Trudno jest pożegnać się z ulubionymi bohaterami, trudno porzucić świat który się wykreowało.
Sprawdziłam w księgarni i cóż się okazuje? Jest jeszcze tom 3,5 oraz tom 4,5. Acha. Zanim jednak sięgnę po kolejne „dostawki” pora rozliczyć się z piątym tomem Teatru węży. Czytaj dalej »

(0,5 / 5)
(2,5 / 5)
(4,5 / 5) Wojna podobno jest kobietą i dlatego uwodzi tak silnie mężczyzn. Cóż, być może właśnie z tego samego powodu okrutnie krzywdzi inne kobiety. Ale o tym zazwyczaj mało się słyszy. Znacznie ciekawiej opisywać wyczyny Achillesów, niż pochylać się nad losem Kasandry. Wszyscy znamy, choćby z grubsza Iliadę i Odyseję. Bez trudu wskażemy główne osoby dramatu: Agamemnona, Achillesa, Odyseusza, Hektora, Parysa, Priama. Czy z równą łatwością wymienimy ich żeńskie odpowiedniki? Penelopa, Helena… Tutaj już nie idzie nam tak łatwo. Natalie Haynes podjęła się więc nie lada zadania. przywołała z niebytu kobiety Iliady. Oddała też głos Penelopie. nie zawahała się uczłowieczyć boginie, przypominając, że choć mieszkały na Olimpie – też były kobietami. 
(2 / 5)
