Kawamura Genki – A gdyby tak ze świata zniknęły koty?

Kategorie: Obyczajowa

3.5 out of 5 stars (3,5 / 5)Jestem zdeklarowaną kociarą, więc dla mnie taki tytuł zabrzmiał jak czysta herezja. Ba, bluźnierstwo zgoła! Kto śmiał postawić takie pytanie?!  Co ma przeciw kotom?! A może nie o koty tu wcale chodzi? Musiałam się po prostu dowiedzieć. Biorąc się za czytanie miałam wręcz nadzieję, że książka będzie kiepska i będę mogła się na niej wyżyć z czystym sumieniem. No cóż. Wyżyć się nie mogę. Ale na kolana też mnie nie rzuciło. Czytaj dalej »

Szmidt Robert J. – Mrok nad Tokyoramą

Kategorie: Cyberpunk, Science fiction

2 out of 5 stars (2 / 5)
Niedaleka przyszłość. Ziemia jest podzielona na strefy wpływów korporacji, a większość ludzi mieszka w gigantycznych metropoliach. Konflikty zbrojne i cyborgizacja są na porządku dziennym. W brutalnym świecie, gdzie stadiony już dawno zostały zabudowane drapaczami chmur, główną rozrywką jest che-do – skrzyżowanie szachów i sportów walki. Do świata samurajów na szachownicy wkracza Rafał Tymura. Nie dla sławy, dla zemsty. Czytaj dalej »

Symonds Craig – II wojna światowa na morzu. Historia globalna

Kategorie: Historyczna

 3.5 out of 5 stars (3,5 / 5)Autor jest bardzo znanym historykiem – ale nie tylko. Tak naprawdę jest specjalistą od strategii wojny na morzu, byłym oficerem amerykańskiej floty, wykładowcą w akademii tejże floty. A że do tego historyk – to bardzo logiczne, w końcu strategii morskiej uczy się na przykładach, poczynając od bitwy Greków z Persami pod Salaminą…. Głównym jednak polem badawczym Autora były dzieje floty amerykańskiej
podczas II wojny światowej. To z kolei oznacza, że trzeba też badać dzieje innych flot, bo w końcu wszystkie zdarzenia nawet w najdalszych zakątkach świata wpływały na siebie nawzajem a dla oficera floty morze jest drogą i teatrem działań floty jednocześnie. Czytaj dalej »

Sykes Sam – Śmierć Imperiów. T.1 Siedem czarnych mieczy

Kategorie: Fantasy

4 out of 5 stars (4 / 5) Historia Sal kakofonii to jedna z niewielu (jeśli nie jedyna) powieści do których zabierałam się trzy razy.  Za pierwszym razem z trudem przebrnęłam przez pierwsze 3 rozdziały. Czemu? Bo motyw słynnego skazańca opowiadającego swoją historię wydał mi się oklepany. A sama postać Sal wydawała płaska – zbudowana z cynizmu i okrucieństwa. Za drugim drugim razem skrzywiłam na patetyzm walki z magiem. Za trzecim razem postanowiłam przebrnąć do końca. I wiecie co? Nie żałuję. Czytaj dalej »