Już sam opis z tyłu okładki był fascynujący: ” czy da się polepić Chandlera z Isaackiem Singerem…”/ Oj da się. I to całkiem udanie da. Od razu napiszę, że nie przepadam za Singerem. Za Chandlerem także z resztą nie. Ten ostatni zwłaszcza zawsze kojarzy mi się z abnegatem nieudacznikiem przegranym nawet wtedy gdy wygrywa. A ponieważ kilka takich egzemplarzy mam dookoła w realnym życiu – więc „wicie rozumicie” obejdę się bez książek o takich ludziach. Czytaj dalej »
Author: K. Wal
Chadwick Elizabeth – Córki Graala
Kategorie: Fantasy, HistorycznaLubię książki Elizabeth Chadwick. Zazwyczaj są dobrze oparte na badaniach historycznych, autorka dba o szczegóły i stara się aby ją za bardzo fantazja nie poniosła. A jednak przy kupowaniu „córek” trochę mi zadrżała ręka. Święty Graal i jego spadkobiercy to temat modny do bólu, eksploatowany do bólu i w efekcie nudny też do bólu. Ile na wszystkie bogi można czytać wariacji na ten sam temat?!
Zaufanie do autorki przeważyło jednak moją nieufność do tematu i ostatecznie książka wylądowała na mojej półce. Cóż, jeśli chodzi o tło historyczne – to się nie zawiodłam. Elizabeth odrobiła lekcję porządnie i jej opis krucjaty przeciwko katarom jest zgodny z historią. Nie zawiodłam się także na jej warsztacie pisarskim – bohaterowie nie są papierowi, mają w sobie to coś co powoduje, że się im zwyczajnie „kibicuje”. Czytaj dalej »
Simon Green – Błekitny księżyc t.1 (dwugłos)
Kategorie: FantasyZajawka na okładce sugerowała, że oto pojawiła się nowa książka z rodzaju „fantastyka i fantasy dla szyderców”, czyli taka jakie ostatnio, zapewne z racji wieku najbardziej lubię czytać. Toteż rzuciłam się na nią z blaskiem w oku i pieśnią na ustach. Kilka pierwszych stron podtrzymało dobre wrażenie, a potem…. Jak zawsze wylazły różne „ale” a imię ich było LEGION. „Błękitny księżyc” okazał się przede wszystkim książką zmarnowanych pomysłów. A także książką przedziwnej polszczyzny, na tyle niezgrabnej, że kilka razy musiałam się upewnić czy naprawdę mam do czynienia z tłumaczonym obcokrajowcem, a nie z dziełem popełnionym przez nastoletni produkt polskiej myśli edukacyjnej Czytaj dalej »
Kit Fai Pai – Córka konkubiny
Kategorie: ObyczajowaLubię książki opowiadające o Dalekim Wschodzie. Czytając je ( mówię o tych dobrych) czuję się trochę tak, jakbym uchylała zasłonę oddzielającą mnie od zupełnie innego wymiaru. Lubię te książki za ich poetykę, odmienność myślenia, za to, że my, zarozumiałe „zachodniaczki” wychodzimy w tych książkach na skostniałych nietolerancyjnych bałwanów, z których tylko można się śmiać, zaś zrobienie w przysłowiowego konia należy niemalże do obowiązku każdego porządnego Chińczyka czy Japończyka.
Lubię też za to, że świat przedstawiany w książkach jest w gruncie rzeczy jeszcze bardziej ksenofobiczny, skostniały i nietolerancyjny niż nasz własny. Czytaj dalej »
Fiona McIntosh – Zemsta
Kategorie: FantasyWreszcie dopadłam drugi tom trylogii Fiony McIntosh.O pierwszym, zatytułowanym „Zdrada” już pisałam na tym blogu, więc zainteresowanych zapraszam do odgrzebania tej notki.
Po raz kolejny sprawdziła się stara zasada, że zepsuć można dosłownie wszystko. W tym przypadku, udało się spaprać, dobrą klasyczną fantasy, czyli coś, co spaprać jest tak naprawdę bardzo trudno. W tomie drugim nie ma już w zasadzie tajemnicy. Czytelnik wie wszystko i z wyżyn swojej wiedzy spokojnie, lekko znudzony obserwuje rozwój wypadków, A że ten ostatni jest dość przewidywalny – czytelnik zaczyna się nudzić jeszcze bardziej. Co gorsza przewidywalne są również zagrożenia ( w dodatku opisane tak, że nie ma najmniejszej szansy, żeby się nimi zainteresować). Czytaj dalej »
Jennifer Lee Carrell – Szyfr Szekspira
Kategorie: KryminałPo raz kolejny przekonałam się, że informację „światowy bestseller” zamieszczoną na okładce należy czytać jako „uwaga,modny gniot!”. Tym razem „dziełem”uraczył mnie syn, który znając moje osobliwe upodobanie do demaskowania sprawców i rozwiązywania zagadek kryminalnych zanim zrobi to autor – poszukał mi „kryminałki z ambicjami”.
No i utrafił że gorzej nie można! Zacznijmy od tego, że pani autorka Danem Brownem nie jest. Owszem, nie neguję, wiedzę o twórczości i życiu Szekspira posiada, nieobca jest jej również wiedza na temat dyskusji, ba kłótni dotyczących tożsamości poety, ale…. przekazuje ten cały bagaż w tak przyciężki i przez to nużący sposób, że……
Bliżej temu do dysertacji naukowej niż do beletrystyki nic więc dziwnego, że czytelnik zamiast z pasją zajmować się niuansami ukrytymi w utworach mistrza Williama i wytężać mózgownicę, zaczyna wytężać szczękę starając się za bardzo nie ziewać. Postacie są papierowe i nieprzekonywujące, splot wydarzeń i intryga zaś naciągane jak guma od majtek. Schemat wydarzeń łamie się i nie wytrzymuje zderzenia z najprostszą logiką.
Podsumowując, po przeczytaniu czuję się jak ktoś kto w renomowanej restauracji zamówił wykwintne danie z łososia, a dostał….. rozgotowanego mintaja. Pfuj!
Ellen Alpsten – Caryca
Kategorie: HistorycznaKolejna książka z serii – „my rządzim światem a nami kobiety”. Tym razem dostajemy dzieło przedstawiające niewiarygodną wręcz historię pańszczyźnianej chłopki, która oprócz urody, miała także głowę na karku i niewiarygodne wręcz szczęście do znajdowania się we właściwym miejscu o właściwym czasie oraz nieprawdopodobną umiejętność spadania na cztery łapy. Gdybym nie wiedziała, że fakty historyczne potwierdzają to co napisała Ellen w swojej książce, uznałabym całą opowieść za kolejny mit o kopciuszku ubrany w historyczne piórka. Książka wciąga od pierwszej strony i nie daje się oderwać do ostatniej kropki. Czytaj dalej »