Holmberg Charlie N. – Papierowy mag

Kategorie: Fantasy, Steampunk

1 out of 5 stars (1 / 5) Ktoś kiedyś powiedział, że literatura fantastyczna wyszła spod strzech i trafiła do szkoły. Po lekturze Papierowego maga doszłam do wniosku, że trafiła już do klas 1-3, bo na takim mniej więcej poziomie jest twórczość autorki. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, jak bardzo, wręcz przerażająco płaskim i niedorobionym konceptem jest ta książka. A dzieci, zwłaszcza dzieci zasługują na naprawdę dobrą literaturę, która nie spaczy ich gustów. Czytaj dalej »

Suchocka Agata – Woła mnie ciemność

Kategorie: Fantasy

3 out of 5 stars (3 / 5) Pierwszym co mnie zaskoczyło, była notatka na okładce, że książka jest nieodpowiednia dla dzieci, a i dorosłego może zdegustować. Nie da się ukryć, że uniosłam brwi bardzo wysoko, bo naprawdę w dobie realizmu seksualnego zatrącającego o pornografię,  taka notka powinna znaleźć się na co drugiej książce. Dlaczego więc znalazła się na okładce akurat tej powieści?  Zabieg marketingowy? Po lekturze uważam, że owszem, z jednej strony za owym wpisem stał zabieg marketingowy, bo cóż może wabić mocniej od zakazanego owocu, a z  drugiej strony być może lekka obawa, bo w dzisiejszym ogłupionym świecie, w którym nawet tęcza może się kojarzyć niektórym ze zbereźnościami książka tak jawnie „tęczowa” może również napytać biedy wydawnictwu, a i samej autorce. Czytaj dalej »

Cherezińska Elżbieta – Turniej cieni

Kategorie: Historyczna

3 out of 5 stars (3 / 5)Pod skóra naszej rzeczywistości toczy się życie o którym nie mamy pojęcia. Jeśli o nim wspominamy, to w kontekście kryminalnych porachunków, mafijnych rozgrywek, trupów i krwi. Tymczasem obok, dzieje się coś jeszcze. Toczy się tzw. „wielka gra”. Wojna wywiadów, polityczna rozgrywka, nie mniej brudna i krwawa jak ta mafijno – bandycka. I nie jest to wcale wymysł XX wieku. Wystarczy wspomnieć podskórną rozgrywkę, która wsparła koronację Bolesława Chrobrego, czy sukcesy polskiej dyplomacji za czasów Władysława Jagiełły. Czytaj dalej »

Guillou Jan – Złoty wiek. T.1 Bracia z Vestland

Kategorie: Obyczajowa

4 out of 5 stars (4 / 5) Nie jestem wielką fanką sag rodzinnych wszelkiej maści czy to serialowych czy książkowych.  Jedyny wyjątek zrobiłam kiedyś dla Sagi Rodu Whiteoaków. Głównie dlatego, że zaczytywały się nią mama z babcią. Ba, niemal toczyły wojny o to, która z nich jako pierwsza dorwie się do nowego tomu. A tych było… 15.  Jeśli chodzi o Złoty wiek, na razie wydano 7 tomów. Czy jest więcej? Na razie nie wiem. Czy sięgnę po następny? O tym jak zwykle na końcu. Czytaj dalej »

Cyberpunk girls. Zbiór opowiadań (dwugłos)

Kategorie: Cyberpunk, Science fiction

2 out of 5 stars (2 / 5) Trafiła mi się kolejna antologia. Tym razem osadzona w klimatach cyberpunkowych. Nie da się ukryć, że czytając ją miałam wrażenie, że powstała trochę jakby w odpowiedzi  na Hardą Hordę.  I trochę przy okazji zgubiła to, co było siłą tamtej antologii czyli tą skrzącą się odcieniami różnorodność. W trakcie lektury Cyberpunk… miałam wrażenie, że czytam 7 opowiadań napisanych tą samą ręką.

Czytaj dalej »

Butcher Jim- Podniebne kasztele. T.1 Wiatrogon aeronauty

Kategorie: Steampunk

2 out of 5 stars (2 / 5) Na początku byłam zafascynowana tą opowieścią. Oto  podniebny świat zbudowany nad trującą ziemią przez dawnych tajemniczych budowniczych. I  rody arystokratyczne jakby żywcem przeniesione z XIX- wiecznej Anglii. Statki powietrzne, motyw jakże chętnie pojawiający się w steampunku, dumne i majestatyczne niby prawdziwe okręty, bitwy, intrygi no i … KOTY. Koty jako samodzielna rasa, mająca swój własny język, historię, hierarchię, tradycję, obyczajowość. Koty, które wychodzą z cienia i zaczynają domagać się szacunku i miejsca  w świecie ludzi, na równych prawach z tymi ostatnimi.. Piękne i dumne, choć.. okropnie zarozumiałe. Jednym słowem czyż może być coś piękniejszego i lepszego do czytania?

Czytaj dalej »

Antologia – Harde baśnie (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

5 out of 5 stars (5 / 5)Wpadła mi w ręce kolejna po Hardej Hordzie produkcja doborowej grupy autorek fantasy. Panie trzymają poziom, więc spodziewałam się porcji dobrej literatury i niezłej rozrywki. I, co jak wiecie jest sporą rzadkością na tym blogu, z przyjemnością donoszę, że się nie zawiodłam. Ba, przeróbki, czy wręcz wywracanie bajek na lewą stronę spodobało mi się znacznie bardziej niż pierwsza publikacja damskiej hordy. Czytaj dalej »