Literacka Nagroda Nobla 2018 – Olga Tokarczuk

Kategorie: Ogłoszenia drobne

Pani Olgo.

W tych dniach pochwały i gratulacje sypią się do Pani ze wszystkich stron. Możni i sławni tego świata prześcigają  się w zachwytach i laudacjach.

My jesteśmy tylko grupką czytelników. Trochę zrzędliwych moli książkowych rozkochanych w czytaniu. Nasz głos nie znaczy więcej niż pisk nocnego motyla za szybą.

Ale chcemy, żeby Pani wiedziała, że jesteśmy z Pani dumni.

I wdzięczni.

Dziękujemy za trud nazywania dla nas świata. Za odkrywanie jego osnowy. Za bycie głosem tych, którym tak wielu tego głosu z taką łatwością odmawia.

Pani książki nie są łatwe. Wymagają skupienia, uważności w lekturze, czasem powrotów do już przeczytanych fragmentów, by je lepiej pojąć, przyjąć, zaakceptować. Ale są. I nazywają rzeczy po imieniu, choć nie wprost.

Więc jeszcze raz, z całego serca.

DZIĘKUJEMY

Koszmarni komentatorzy książek:

Krystyna, Kinga,  Janusz, Paweł, Magda

oraz zagorzała Pani czytelniczka

Marta

Smoleński Paweł – Wnuki Jozuego

Kategorie: Reportaż

Zawsze intrygowało mnie, jak to się stało, że taki niewielki w sumie skrawek ziemi, jałowy, spalony słońcem, stał się jednym z najbardziej, jeśli właśnie nie – najbardziej zapalnym punktem na kuli ziemskiej. Czemu święta ziemia trzech religii stała się piekłem dla jednego narodu, a czyśćcem dla drugiego. I, skąd do licha nagle wziął się naród palestyński, naród którego wcześniej nie było?

Czytaj dalej »

Haladyn Krzysztof – Na skraju strefy. T.2

Kategorie: Postapokalisa, Science fiction

Drugi tom opowieści o Sołdacie zaczyna się niemal dokładnie w tym miejscu w którym kończy pierwszy. Ocaleni z jatki w podziemnym bunkrze Sołdat i jego towarzysze muszą teraz tylko… wrócić. Tylko, albo aż. Bo dalej jesteśmy w Zonie,  z jej wszystkimi pułapkami i nieoczywistościami. W dalszym ciągu musimy pamiętać, aby rzucać mutry, mieć dość amunicji i nie  wierzyć nikomu. Czytaj dalej »

Hiddenstorm K. C. – Władczyni mroku

Kategorie: Angel fantasy, Fantasy

W przyrodzie musi panować równowaga. Po kilku naprawdę dobrych książkach musi się w końcu trafić pozycja słabsza. Ale, żeby od razu trafił się gniot tej „klasy” to już naprawdę drogie Uniwersum, przesada! A niestety, Władczyni Mroku, debiut polskiej autorki ukrywającej się pod dość wydumanym pseudonimem, to książka z gatunku „pisać każdy……. może”. Czytaj dalej »