Land Stephanie – Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce, będąc samotną matką pracującą za grosze

Kategorie: Biografie - Dokument, Reportaż

0.5 out of 5 stars (0,5 / 5)
Ten blog jest dobrym dowodem na to, że udaje nam się przebić przez niejednego gniota, dotrwać do końca wyjątkowej chały i dobrnąć do kresu wielu wytworów ocierających się o grafomanię. A jednak nie udało mi się dotrwać do końca Sprzątaczki. I nawet nie jest to powieść, tylko coś w rodzaju biografii skrzyżowanej z reportażem. I co by nie było – jest to bestseller. No, ale Zmierzch też bestsellerem był, więc to akurat nie jest argument. Czytaj dalej »

Pamuła Anna – Polacos. Chajka płynie do Kostaryki

Kategorie: Historyczna, Reportaż

O żydowskiej emigracji za ocean nie wiem prawie nic. Więcej wszak słyszało się o wyjazdach do Palestyny, na tereny świeżo powstałego państwa Izrael. Z tym większą zatem ciekawością sięgnęłam po reportaż Anny Pamuły, przedstawiający emigrację polskich Żydów do Ameryki południowej, w szczególności do Kostaryki. Czytaj dalej »

Donoghue Emma – Muzyka żab.

Kategorie: Kryminał, Obyczajowa

San Francisco, koniec XIX wieku. W kronikach kryminalnych odnotowano zabójstwo, niejakiej Jenny (Jeanne) Bonnet.  Wydawałoby się – nic nadzwyczajnego, wszak takich spraw, na różnym tle odnotowywano sporo. A jednak po upływie ponad wieku, właśnie tę sprawę wzięła na warsztat Emma Donoghue. I to na podstawie prawdziwych wydarzeń opisanych w kronice kryminalnej powstała książka Muzyka żab. Czytaj dalej »

Donati Sara -Złota godzina

Kategorie: Obyczajowa

Do Złotej godziny przylepiło się określenie saga. Takie sformułowanie znajdziemy na zajawce od wydawcy i w niemal wszystkich recenzjach. Słowo saga odmieniane na wszystkie sposoby i połączone z przeróżnymi określeniami: wspaniała, epicka, wzruszająca, poruszająca, ciepła, kolorowa…. O ile nie jestem przekonana, czy słowo saga jest na miejscu, o tyle zgadzam się z wszystkimi pozostałymi określeniami. Złota Godzina, to powieść z gatunku tych, które czyta się jednym tchem, a po przewróceniu ostatniej strony, ma się ochotę sprawdzić, czy aby autorka nie napisała czegoś jeszcze, może jakiś drugi tom? Czytaj dalej »

Collier Catrin – Amerykańskie lato

Kategorie: Obyczajowa

amerykanskie_lato Obrodziło mi latoś na półce książkami które zazwyczaj wrzuca się do worka z napisem “literatura kobieca” . Konia z rzędem temu, kto mi powie, skąd u licha wzięło się takie określenie i co naprawdę oznacza? Czy to kiepski wyciskacz łez, straszliwe romansidło, czy, po prostu książka napisana bardzo emocjonalnie? Czy to książka napisana przez kobietę dla kobiet? A może wcale nie? Czy zawsze takie określenie jest piętnujące? Czy powinno takim być? Oto pytania, które przy okazji lektury Amerykańskiego lata przemknęły mi przez głowę.  Czytaj dalej »