Kołodziejczak Tomasz – Czerwona mgła (Ostatnia Rzeczpospolita. Tom 2) (dwugłos)

Kategorie: Postapokalisa

ostatnia-rzeczpospolita-tom-2Kajetan Kłobudzki, geograf hetmana wielkiego koronnego, zostaje wysłany na Kresy, żeby aktualizować mapy i zbadać tajemniczą Czerwoną Mgłę.
Brzmi jak opowieść z czasów sarmackich, prawda? A co jeśli mówimy nie o przeszłości a przyszłości gdzie hetman jest elfem a na Kresach poza mgłą czają się urka-hai.
Już macie dość? Jeśli nie to zapraszam na dalszą jazdę bez trzymanki, dzisiejszym kierowcą jest Tomasz Kołodziejczak.

Czytaj dalej »

Górniak Rafał – Przekleństwo rasy

Kategorie: Fantasy

przeklenstwoNa początku była kpina, w środku filozofia, a na końcu klapa. I na tym w zasadzie mogłabym skończyć recenzję tej książki. Ba,  gdybyż książkę tę napisał jakiś początkujący, młody autor, mogłabym jeszcze pokiwać uczenie głową i dorzucić coś na temat młodzieńczych pierwocin literackich, które niepotrzebnie wyjrzały z szuflady. Ale niestety nic z tych rzeczy. Autor młodość ma za sobą, wedle notki pisze eseje historyczne więc… nie można różnych grzechów i grzeszków zwalić na młodość, niedoświadczenie i kiepską edukację w gimnazjach. Tyle  na temat ogólnego wrażenia. Pora na konkrety. Czytaj dalej »

A.R. Reystone – Dziewiąty mag tom 1 (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

DziewiatyTa recenzja miała być znacznie ostrzejsza. Ale  w tak zwanym międzyczasie przeczytałam, a raczej zaplułam się nad „Księciem Cierni”, „Heretykiem” oraz „Ryzykownym układem”  i stwierdziłam, że  nie mogę tak „wyczochrać” Dziewiątego maga, bo w porównaniu z wymienionymi wyżej gniotami książka A.R. Reynolds to naprawdę porządny kawałek fantasy, przy którym czytelnik nie ma szans na trwały uraz czoła.   Czytaj dalej »

Licia Troisi – Wojny Świata Wynurzonego t.1 (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

troisiOto świat w którym dawno pokonane zło odradza się na nowo. Obowiązkowo odradza się cichcem i obowiązkowo pod ziemią, a dokładniej w podziemnym labiryncie zwanym Domem. Bardzo zaskakujące, prawda? Oto świat składający się z Krain noszących jakże oryginalne nazwy : Kraina Ognia, Kraina Nocy, Kraina Skał, Kraina Morza…..W krainie Nocy panuje wieczny półmrok, Kraina skał jest skalista….. Jaka nazwa, taka kraina, ajajaj, odkrywcze aż zęby bolą….. Nie za bardzo się wysiliła pani Autorka, oj nie. I trudno tu powiedzieć co leżało u podłoża takiego pardon “olania” tematu – czy brak pomysłu, czy lekceważenie czytelnika, czy też może przekonanie, że inne rzeczy są w tej opowieści ważniejsze niż tzw. okoliczności przyrody i czytelnik nie powinien się skupiać na poznawaniu świata tylko na przeżyciach bohaterki.  Czytaj dalej »

Elaine Cunningham – Ogar magów (Forgotten Realms) (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

ogarNie przeczytałam zbyt wielu książek z serii Forgotten Realms.  Co prawda na półce stoi mi sześć tomów opowieści o drowie Drizzicie, ale nie przypominam sobie, żebym w trakcie ich lektury padła na kolana z zachwytu ( gdyby było inaczej, na półce nie miałabym 6 tomów, tylko wszystko co się ukazało z tej serii). Kiedy zatem koleżanka podsunęła mi Ogara, postanowiłam nie wybrzydzać, tylko przypomnieć sobie co nieco z zapomnianych światów. Czytaj dalej »

Gay Gavriel Kay – Fionavarski gobelin

Kategorie: Fantasy

fionavarskiKsiążki G.G. Kay’a  generalnie lubię, choć nie wszystkie budzą we mnie jednaki entuzjazm. Przeszkadza mi w nich  pewien rodzaj wtórności  polegający  na opowiadaniu  znanych historii w alternatywnej, dość mocno pokręconej rzeczywistości. Za pierwszym razem jest to ciekawe. Za drugim – bywa zabawne. Za trzecim  – nuży. Za czwartym – wkurza. A ponieważ miałam na półce właśnie cztery książki G.G.Kay’a,  to  stwierdzałam, że kupię piątą. Zgodnie z opisem Fionavarski Gobelin miał być pierwszym i największym dziełem  autora, wiec kto wie, może do pięciu razy sztuka? Czytaj dalej »

Wiera Szkolnikowa – Namiestniczka t.III

Kategorie: Fantasy

namiestniczka3No i doczekałam się wreszcie trzeciego tomu Namiestniczki. Szkoda, że tak przyszło na niego czekać, bo czytając go, wielokrotnie musiałam przerywać lekturę i tuptać do półki po poprzednie tomy, żeby sobie to i owo przypomnieć.
Tak to niestety bywa czasem z tytułami opisanymi w wielu tomach, że trzeba czekać z lekturą na koniec sagi inaczej wątki się plączą, mieszają postaci i zirytowany czytelnik traci masę czasu na odtwarzanie historii – zamiast rozkoszować się czytaniem. Wracając jednak do tematu – trzeci tom mnie nie zawiódł. Czytaj dalej »