Żniwiarz przeleżał w stertce do przeczytania prawie pół roku. Jakoś zawsze było coś ciekawszego, z ładniejszą okładką, albo po prostu coś, czego wyciągnięcie nie spowodowałoby zawalenia się całej misternie ustawionej sterty. Wreszcie jednak prawa fizyki zwyciężyły, sterta gruchnęła ze stosownym łomotem i na wierzchu objawił się Żniwiarz…. A skoro już się objawił, to go przeczytałam. I szybciutko zamówiłam pozostałe dwa tomy. Czytaj dalej »
intryga
Szymiczkowa Maryla – Tajemnica domu Helclów (dwugłos) (cykl Profesorowa Szczupaczyńska Zofia t.1)
Kategorie: Kryminał, ObyczajowaDorwałam się wreszcie do pierwszej książki z cyklu który dla własnego użytku nazwałam “Śledztwa w starym Krakowie”. Tom drugi “Rozdarta zasłona” recenzowałam w lipcu bo jakoś mam szczęście do czytania drugich tomów przed pierwszymi. Jednak cykl przygód bardzo krakowskiej profesorowej Szczupaczyńskiej tak mi przypadł do gustu, że zapisałam się w bibliotece do kolejki oczekujących na tom pierwszy. Czytaj dalej »
Sinclair Alison – Światłorodni (Zrodzeni z mroku t.2)
Kategorie: FantasyPierwszy tom ( Ciemnorodni) trylogii napisanej przez Alison Sinclar nie rzucił mnie może na kolana, ale zaintrygował na tyle, że zdecydowałam się sięgnąć po kolejną część opowieści o świecie podzielonym przez światło i przekonania. Nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa, jak też autorka wybrnie z paru “zagwozdek” w jakie wpakowała się w części pierwszej. Na tyle ciekawa, że darowałam autorce zbyt wyraźne uproszczenia fabuły. Czytaj dalej »
Rilley Merkle Judith – Tajemnica Nostradamusa
Kategorie: Historyczna, PrzygodowaZ twórczością autorki Tajemnicy Nostradamusa zetknęłam się już wcześniej, w trakcie lektury W poszukiwaniu szmaragdowego Lwa oraz Księgi Małgorzaty ( obie książki czekają w wielkim stosie książek do zrecenzowania, a ja co jakiś czas solennie sobie obiecuję, że rzeczony stosik wreszcie opiszę i książki odstawię na półki). Obie książki czytało się bardzo przyjemnie, więc po Tajemnicę Nostradamusa sięgałam bez złych przeczuć. Czytaj dalej »
John Sprunk – Syn Cienia (dwugłos)
Kategorie: FantasyPierwszy tom trylogii Cienia nie porywa i nie rzuca na kolana. Gdybym miała podsumować go jednym zdaniem, to brzmiałoby ono: “Książka napisana do bólu poprawnie, do bólu liniowo i do bólu drętwym językiem”. Są czasami książki w których można się do wielu rzeczy przyczepić, ale które jednak mają w sobie to “coś”. “Coś”, dzięki któremu jesteśmy w stanie wiele autorowi wybaczyć. W “Synu Cienia” nie ma nawet tego. Sztywno, drętwo, przewidywalnie. Autor prowadzi nas, czy może raczej wlecze od punktu “a” do punktu “b” w spokojny miarowy sposób – tak jak sobie w konspekcie zapisał. Fabuła rozwija się… nazwijmy to rytmicznie. Brak w niej momentów szczególnie znaczących, a nawet jeśli teoretycznie są to opisane w taki sposób, że się tego nie zauważa. Brak nagłych zwrotów czy zrywów akcji. Wszystko jest przewidywalne, jak w podręczniku do pisania książek: “jeśli brak ci pomysłu na ciąg dalszy – wprowadź nową postać. Najlepiej negatywną i z mroczną tajemnicą”. Czytaj dalej »
Raymond E. Feist, Janny Wurts – Trylogia Imperium (dwugłos)
Kategorie: FantasyTym razem powyżywam się na Trylogii Imperium ( Córka Imperium, Sługa Imperium, Władczyni Imperium).
Córka Imperium, czyli Japończycy w kosmosie. Tak jednym zdaniem można skomentować pierwszy tom trylogii napisanej przez ……No właśnie, wcale nie jest pewne czy napisał to Rajmund czy tez Janny.
Raimond Feist rzuca nas w świat, który jest jednocześnie znany i nieznany. W świat w którym najwyższym dobrem i świętością jest honor, świat w którym okazywanie uczuć jest niesmaczne, konwenanse i rytuały dławią wszystko, najwyższą łaską jest udzielenie zgody na zadanie sobie rytualnej śmierci, najwyższy władca jest tak naprawdę tylko marionetką, bogowie są ale jakoś tak mało nachalnie, zaś wszystkie ważne rody oddają się z zapałem intrygom i knowaniom nazywanym eufemistycznie wielką rozgrywką Rady. Zapachniało Japonią? Jeśli dodamy do tego jeszcze przekręcone japońskie nazwiska to ośmielę się stwierdzić, że wręcz wionęło Shogunem. Czytaj dalej »
Sarah Bower – Grzechy rodu Borgiów
Kategorie: HistorycznaI znowu mamy książkę w konwencji “piszemy na starość pamiętnik” czyli , stojąca nad grobem osobistość postanawia ulżyć swemu sumieniu, rozliczyć się z przeszłością, et ceatera i zasiada do pisania. Przyznaję, że ta maniera ostatnio nad wyraz popularna wśród pisarzy powieści historycznych zaczyna mnie już coraz bardziej nudzić i nużyć.
I nie jest w stanie zmienić tego fakt, że Grzechy napisane są bardzo sprawnie, nie ma w nich dłużyzn, ględzenia o niczym, tło historyczne oddane jest bardzo dobrze, a autorka nie zapomniała nawet o najdrobniejszych detalach . Czytaj dalej »