Lewandowski Konrad T. – Ksin koczownik (Saga o Kotołaku)

Kategorie: Fantasy

ksin_koczownik Dorwałam się wreszcie do kolejnego tomu przygód kotołaka. I co? Kiedy myślę o tej książce nieodmiennie przychodzi mi na myśl reklama pewnej wędliny i użyty tam zwrot “cienkietto”. Spodziewałam się, że postać uwolniona z okowów klątwy krwi,  mrocznego dziedzictwa, wrogów czyhających na każde potknięcie rozwinie się, wydorośleje, a bajka zmieni się w piękną baśń. Czytaj dalej »

McClellan Brian – Krwawa kampania. Trylogia magów prochowych t.2 (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

krwawa_kampaniaPierwszy tom trylogii Magów prochowych nie wzbudził we mnie entuzjazmu. Czemu, możecie sami przeczytać w mojej recenzji.  Toteż do drugiego zabierałam się bez zbytniego entuzjazmu. Z tym większą przyjemnością donoszę, że się przyjemnie rozczarowałam. Krwawa kampania to całkiem udana fantasy batalistyczna przemieszana z political fiction. Ma swoje wady, ale czyta się ją zdecydowanie lepiej niż tom pierwszy. Czytaj dalej »

Pierce Tamora – Krąg Magii. Tom 1 – Księga Sandry

Kategorie: Fantasy

ksiega-sandry-krag-magii

Kiedy zobaczyłam na półce z przecenami okładkę straszącą nieudaną próbą użycia Photoshopa ucieszyłam się wyjątkowo – oto kolejna chała z gatunku fantasy, a książka klasy Z jest od czasu do czasu mile widzianą lekturą. Potem zobaczyłam kto to dzieło popełnił i trochę mnie to zdziwiło; Tamora Pierce za Wielką Wodą jest cenioną autorką fantasy dla dzieci i młodzieży i ma na koncie sporą liczbę tytułów. Postanowiłam zaryzykować…. Czytaj dalej »

McClellan Brian – Obietnica Krwi. Trylogia magów prochowych T.1 (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

obietnica_krwiSiedzę ja sobie wakacyjnie i czytam  nową fantasy. W końcu wakacje to najlepsza pora na nadrabianie zaległości czytelniczych, a ja mam ich tyle, że powoli książki zaczynają wypychać mnie z domu….

Ale do rzeczy, czyli do lektury.  Napisania przez debiutanta,  recenzje na okładce bardziej niż zachęcające, recenzje w internecie też.  W tytule – krew, ale niech Was to nie zmyli. Wampirów w Obietnicy Krwi nie ma.
Czytam więc sobie i czytam i coraz bardziej się dziwię. Niby autor debiutant, niby książka nowa, a jakoś klasycznymi pomysłami pewnego znanego mistrza mi tu zalatuje. Ba, żeby tam zalatuje, im dalej w fabułę, to wręcz śmierdzieć zaczyna…. Czytaj dalej »