Adam Wajrak, Nuria Selva Fernandez – Kuna za kaloryferem

Kategorie: Obyczajowa

kuna-za-kaloryferemAdam Wajrak – reporter Gazety Wyborczej i Nuria Selva Fernandez – biolog i jego narzeczona (w czasach kiedy akcja książki miała miejsce) opisują swoje problemy i sukcesy podczas ratowania życia i wolności dzikich zwierząt. Historie są czasem zabawne, czasem wzruszające i można się z nich sporo dowiedzieć o opiece nad chorymi zwierzętami, tym bardziej, że autorzy nie owijają w bawełnę i opisują też rzeczy niezbyt przyjemne dla opiekunów i ich podopiecznych. Czytaj dalej »

David Weber – Zrodzone w boju

Kategorie: Science fiction

zrodzone-w-bojuZbiór opowiadań z universum Honor Harrington, tom (opowiadań) 5

Tym razem Weber i zaproszeni przez niego autorzy serwują nam potrójny powrót do przeszłości. W Ruth dowiadujemy się jak rozwijał się związek Judith – uciekinierki z Masady i Michaela – brata królowej. W jednym z poprzednich tomów dowiedzieliśmy się jak przyszłe małżeństwo się spotkało, ale nie za bardzo było wiadomo co działo się potem. Uzupełnia to historia porwania dziecka Judith – przyszłej księżniczki Ruth, powiązana z próbą szantażu obojga dorosłych zainteresowanych. Opowiadanie ciekawie uzupełnia lukę w historii bohaterów, jednak jeśli chodzi o cała resztę – szału nie ma. Czytaj dalej »

Jacek Piekara – Inkwizytora cztery tomy

Kategorie: Fantasy

mlot-na-czarownice

Młot na czarownice
Łowcy dusz
Sługa boży
Miecz aniołów

Mordimer Medderdin licencjonowany inkwizytor Jego Ekscelencji biskupa Hez-Hezronu”. Tak zawsze przedstawia się główny bohater, który zajmuje się oczywiście tym, czym inkwizytor powinien się zajmować, ale nie tylko. Mordimer rozwiązuje też sprawy czysto kryminalne i działa jako najemnik, jeśli kogoś stać na jego usługi, które tanie nie są. Wszystko to w alternatywnym średniowieczu – brudnym, śmierdzącym, brutalnym i pełnym śmierci – często przypadkowej. Tylko wiara chrześcijańska różni się jednym szczegółem, który zmienia wszystko. Tutaj Chrystus zszedł z krzyża i pokarał swoich oprawców ogniem i meczem. A w modlitwie mamy „i daj nam siły abyśmy nie odpuszczali naszym winowajcom”. Czytaj dalej »

Miroslav Zamboch – Mroczny Zbawiciel (dwugłos)

Kategorie: Postapokalisa

mroczny-zbawiciel

Osiemdziesiąt lat temu był Krach… co jest niezłym eufemizmem biorąc pod uwagę, że podczas niego powyłaziły różne (bardzo) mało przyjazne stwory rodem z horrorów lub mitologii i zadomowiły się w lokalnych ogródkach i nie tylko. Technikę szlag trafił, ale pojawiła się magia. A jak się można domyśleć z połączenia tych dwóch faktów większość populacji załapała się na przyśpieszoną reinkarnację. W tym wszystkim kręci się nasz bohater z ciężkim przypadkiem amnezji, mechanicznymi i organicznymi wszczepami, mechaniczną szkapą napędzaną owsem i kilkoma świadomymi giwerami. Czytaj dalej »

Marcin Wroński – Tfu, Pluje Chlu (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

wronski

by Atisza

Tfu! a któż dał tej książce taki powalający tytuł?! To pierwsze co się nasuwa czytelnikowi kiedy jego wzrok padnie na okładkę rzeczonego dzieła. I, przynajmniej w moim przypadku, to właśnie ów wielce udatny tytuł sprawił, że ominęłam książkę w księgarni wielkim łukiem, ba na wszelki wypadek schowałam ręce za siebie, żeby mnie jednak do sięgnięcia nie podkusiło.

Los okazał się jednak wielce złośliwy i przybrawszy postać mojej przyjaciółki książkę przytaszczył mi do domu. Nie pozostało mi zatem nic innego jak przeczytać.

Czytaj dalej »

Wojciech Świdziniewski – Kłopoty w Hamdirholm (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

klopoty-w-hamdirholm

Krasnoludy – jak zwykle – myślą tylko o zysku (i czasami jeszcze o hodowli owiec), więc kiedy klan prosperuje, a kupcy napływają wartkim strumieniem to wszystko jest w porządku. Krasnoludy zadowolone z handlu i z życia (dokładnie w tej kolejności) toczą spokojny i dość rutynowy żywot, dopóki w kopalni nie pojawia się… elfka. I zaczyna się seria nieszczęść, chaosu, dziwnych gości i opowiadań…. Czytaj dalej »

Rafał Dębski – Serce Teściowej

Kategorie: Fantasy

Tym razem autor Rafał ( nie mylić z Eu-geniuszem) Dębski zafundował nam zbiorek 11 opowiadań z gatunku “nudzi mi się to sobie trochę popiszę”. Jak w każdym tego typu zbiorku są tu rzeczy lepsze i gorsze. I jest ich tak mniej więcej pół na pół. Niektóre bawią niewyszukanym humorkiem fliegritterzy), inne są przeróbkami znanych baśni ( kura, żmija na śpiąco), jeszcze inne to … hm, jakby to powiedzieć … dość rozwinięte skrypty do powieści, które nie powstały? Czytaj dalej »