Gay Gavriel Kay – Fionavarski gobelin

Kategorie: Fantasy

fionavarskiKsiążki G.G. Kay’a  generalnie lubię, choć nie wszystkie budzą we mnie jednaki entuzjazm. Przeszkadza mi w nich  pewien rodzaj wtórności  polegający  na opowiadaniu  znanych historii w alternatywnej, dość mocno pokręconej rzeczywistości. Za pierwszym razem jest to ciekawe. Za drugim – bywa zabawne. Za trzecim  – nuży. Za czwartym – wkurza. A ponieważ miałam na półce właśnie cztery książki G.G.Kay’a,  to  stwierdzałam, że kupię piątą. Zgodnie z opisem Fionavarski Gobelin miał być pierwszym i największym dziełem  autora, wiec kto wie, może do pięciu razy sztuka? Czytaj dalej »

Justin Cronin – Przejście

Kategorie: Postapokalisa, Thriller

przejścieNie przepadam za książkami Kinga. Bastionu nie zdołałam ani przeczytać ani obejrzeć. Toteż sama nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić książkę autora okrzykniętego jako następca Kinga. Czy „Przejście”  jest rzeczywiście w typie Kinga? I tak i nie. Z jednej strony  jest to dobrze napisany thriller, (choć co bardziej otrzaskany czytelnik będzie się krzywił na zbyt mało skomplikowaną intrygę.) z drugiej brak w nim jednak tego klimatu wszechobecnego zagrożenia, beznadziei, zła czającego się wszędzie i przybywającego nie wiadomo skąd.  Jednym słowem jak na thriller książka zdecydowanie za mało straszy czytelnika. Po prostu od pewnego momentu  czytelnik wie co się stanie i…. przynajmniej mnie to zupełnie nie ruszało. Czytaj dalej »

Drew Karpyshyn – Darth Bane tom I – Path of Destruction (Droga zagłady)

Kategorie: Science fiction

mYlZEwP3RP0nVm_039zupyg

Ruusan, jedna z planet będących areną działań wojennych między Sith a Jedi na długo przed urodzeniem się Luke’a Skywalkera i Dartha Vadera. Obje armie mają dość wojny, planety, dżungli i swoich dowódców. Obje starają się ściągnąć posiłki i doprowadzić do ostatecznej bity, żeby tylko wydostać się z planety. Czytaj dalej »

Jarosław Grzędowicz – Pan Lodowego Ogrodu tom I

Kategorie: Fantasy, Science fiction

pan-lodowego-ogrodu-tom-1

Vuko Drakkainen nigdy nie był do końca normalny, w końcu jak normalnym można być posiadając korzenie fińskie, polskie i chorwackie. Na dodatek zgłosił się na ochotnika do misji, która pochłonęła już kilku zwiadowców i najprawdopodobniej jest misją samobójczą. Vuko zostaje wysłany na Midgaard – planetę zamieszkałą przez podobną do ludzi rasę, na której musi odnaleźć ziemską ekipę badawczą – czterech naukowców, którzy od dłuższego czasu nie dają znaku życia. Jako towarzyszy ma cyfral – wszczepiony w czaszkę zaawansowany komputer bojowy i shinobi ken miecz zwiadowców, przypominający do złudzenia japońską katanę. Na dodatek w Midgaardzie zaczyna się wojna bogów – z magicznej mgły rodzą się potwory, ludzie boją się obcych a magia płata niemiłe niespodzianki przy każdej okazji. Czytaj dalej »

Michelle Moran – Madame Tussaud

Kategorie: Historyczna

madameTak książka jest nie tylko opowieścią  o życiu twórczyni  sławnego  muzeum figur woskowych.  To raczej opowieść  o ambitnej kobiecie,   archetypie „bizneswoman” żyjącej w czasach historycznego przełomu.  I właśnie wydarzenia historyczne w których żyje przyszła madame Tussaud są –  nie wiem czy zamierzonym przez autorkę  prawdziwym  bohaterem tej książki.  Jest to bowiem przede wszystkim  przerażająca  w swej wymowie opowieść  o czasach w których zatriumfował zbiorowy obłęd i histeria, a przyrodzone ludzkiemu gatunkowi okrucieństwo całkowicie wymknęło się spod kontroli. Czytaj dalej »

John Sprunk – Syn Cienia (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

syncienPierwszy tom trylogii Cienia nie porywa i nie  rzuca na kolana. Gdybym miała podsumować go jednym zdaniem, to brzmiałoby ono: “Książka napisana do bólu poprawnie, do bólu liniowo i do bólu drętwym językiem”. Są czasami książki  w których można się do wielu rzeczy przyczepić, ale  które jednak mają w sobie to “coś”.  “Coś”, dzięki któremu jesteśmy w stanie wiele autorowi wybaczyć. W “Synu Cienia” nie ma nawet tego. Sztywno, drętwo, przewidywalnie. Autor prowadzi nas, czy może raczej wlecze od punktu “a” do punktu “b” w spokojny miarowy sposób – tak jak sobie w konspekcie zapisał. Fabuła rozwija się… nazwijmy to rytmicznie. Brak w niej momentów szczególnie znaczących, a nawet jeśli teoretycznie są to opisane w taki sposób, że się tego nie zauważa. Brak nagłych zwrotów czy zrywów akcji. Wszystko jest przewidywalne, jak w podręczniku do pisania książek: “jeśli brak ci pomysłu na ciąg dalszy – wprowadź nową postać. Najlepiej negatywną i z mroczną tajemnicą”.  Czytaj dalej »

Paweł Kempczyński – Requiem dla Europy

Kategorie: Fantasy, Postapokalisa

requiemPrzyznaję, że mam z tą książką poważny problem. W pierwszej chwili – śmieszy, w drugiej przeraża, w trzeciej zniesmacza, w czwartej… nie wiadomo co o niej myśleć. Ponieważ mam zamiar ją nieco streścić, więc ewentualni amatorzy samodzielnego czytania proszeni są zakończenie lektury w tym miejscu.  A o czym jest ta książka? To wedle mnie piekielnie przerysowana satyra na naszą europejską, a nawet ogólnieludzką mizerię i rzeczywistość.  Czytaj dalej »