Dorwałam wreszcie pierwszy tom Opowieści o Niecnych Dżentelmenach. Naczytałam się na sieci tyle ochów i achów na ich temat, że aż wydawało mi się to podejrzane. Ale przeczytałam i muszę stwierdzić, że zdecydowana większość pochwał jest uzasadniona. Co mi się najbardziej podobało? Język. Nie da się ukryć, że książka napisana jest tak – jak powinny być napisane moim zdaniem wszystkie książki . Jest barwny, plastyczny, bogaty, wręcz znakomity. I jest doskonale przetłumaczony. Pławiłam się w nim jak żaba w ciepłej kałuży po czterdziestu dniach suszy. Mniam. Czytaj dalej »
Author: K. Wal
Marcin Wroński – Pogrom w przyszły wtorek
Kategorie: Kryminał, SensacjaZnajomy podrzucił mi „Pogrom” z interesującą rekomendacją : „przeczytałem w jedną noc”. I wiecie co? Wcale mu się nie dziwię, bo ja zrobiłam dokładnie to samo, choć to niełatwa lektura i nieraz w jej trakcie gorzko się w ustach robiło. Czytało się książkę trudno i zrecenzować ją też nie jest mi łatwo. Czytaj dalej »
Orson Scott Card – Pamięć Ziemi
Kategorie: Postapokalisa, Science fictionI znowu mamy motyw postapokaliptyczny z obcą planetą w tle. Po przeczytaniu „Pamięci..” aż popatrzyłam sobie na datę wydania, bo miałam nieprzeparte wrażenie, że gdzieś już coś podobnego czytałam. Tak bardzo niektóre rozwiązania „zalatywały” mi nieszczęsnym gniotem, czyli Rafą Armagedonu Webera. Teoretycznie obie książki różnią się zasadniczo od siebie. W jednej zagłada przychodzi z kosmosu, w drugiej sprawcami apokalipsy są sami ludzie. W „Rafie..” modyfikacji na kolonistach dokonują ludzie którym się przewróciło w głowach, w „Pamięci” modyfikacji, jak się domyślamy dokonują sami koloniści. Ale w obu pojawia się motyw cybernetycznego anioła stróża. W obu książkach autorzy tak naprawdę zadają nam to samo pytanie: czy ludzie rzeczywiście mają w sobie zakodowany pęd do autodestrukcji i jedynym sposobem na jego zatrzymanie jest daleko idąca ingerencja, w ten czy w inny sposób blokująca rozwój ludzkości –a zwłaszcza rozwój nauki? Czytaj dalej »
Domagała Agnieszka i Michał – Syberia z okna misjonarza
Kategorie: Biografie - Dokument, PodróżniczaO takich ludziach jak autorzy tej książki mówi się niekiedy „Boży szaleńcy”, choć ja osobiście wolę określenie „ludzie wiary”. Dokonują rzeczy od których nam zwykłym zasiedziałym śmiertelnikom włosy stają dęba na głowie, a Bóg w ich życiu jest obecny równie mocno i namacalnie jak przysłowiowy sąsiad zza ściany. Rzecz jasna, ktoś może się skrzywić, „nie lubię indoktrynacji”, ale „Syberia….” Moim zdaniem indoktrynacją nie jest. Jest po prostu zaproszeniem do odwiedzenia świata, którego nie znamy – świata Chakasów, maluteńkiego, mocno zrusyfikowanego narodu zamieszkującego Syberię a także odwiedzenia świata ludzi głęboko wierzących, wiarą apostolską, misyjną która pozwala im góry przenosić i doświadczać cudów. Czytaj dalej »
Brent Weeks – Poza cieniem Tom 3 trylogii Anioł Nocy.
Kategorie: FantasyDojechałam wreszcie do końca ostatniego tomu Anioła Nocy. No, działo się w nim, oj działo. Można śmiało powiedzieć, że na całej mapie krainy rozgorzała walka. Ta widoczna, w której ścierają się armie i ta niewidoczna, kiedy ścierają się intrygi, chciejstwa i magia. Jest mrocznie, krwawo i strasznie, czyli tak jak powinno być, choć od razu mówię, moim zdaniem znacznie mroczniejszy i krwawszy był tom drugi. Czytaj dalej »
Rankin Robert – Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje (dwugłos)
Kategorie: SteampunkParodia na parodii parodią pogania. Tak w największym skrócie można byłoby zrecenzować Dziewczynę Płaszczkę. I w takim ujęciu, książka ta ma sens. W innym zdecydowanie nie.W innym mówiąc wprost wychodzi knot. Zacznijmy jednak od początku. Czytaj dalej »
Andrew Davidson – Gargulec
Kategorie: ObyczajowaRzadko trafiają mi się książki, przy recenzowaniu których zżymam się na sztywne ramy recenzji. Równie rzadko trafiają się książki tak bogate i niezwykłe, że nie bardzo wiadomo, do której kategorii je przypisać, bo każda będzie zbyt uboga czy wąska. Taki właśnie jest Gargulec, powieść teoretycznie obyczajowa. No właśnie – teoretycznie… Ta napisana w pierwszej osobie historia, opowiedziana językiem do którego zarazem pasuje i nie pasuje określenie „poetycki”, nieco mistyczna, a jednak mocno trzymająca się ziemi, mająca wszelkie cechy prawdopodobieństwa, a przecież zatrącająca o magię – chwilami staje się powieścią historyczną, a momentami bije na głowę niektóre książki fantasy. Czytaj dalej »