(0 / 5)
Chyba kiedy człowiek zaczyna rozróżniać za dużo poziomów grafomanii i chały powinien poważnie zastanowić się nad swoimi wyborami literackimi… Na swoje usprawiedliwienie dodam, że książka wpadła mi w ręce na jakiejś wymianie, a że ze względu na objętość dobrze nadawała się na podróż… Cóż, trzeba przyznać, że dzięki Hurysom poznałam nowy poziom chały – taki, przy którym nagroda Blasku to już komplement. Czytaj dalej »
niewolnictwo
Theroux Paul – Głębokie południe. Cztery pory roku na głuchej prowincji
Kategorie: Obyczajowa, ReportażAutor jest pisarzem i podróżnikiem, a właściwie to podróżnikiem i pisarzem – recenzowałem już tutaj parę jego książek, jak „Stary ekspres patagoński” czy „Safari mrocznej gwiazdy”, gdzie na swój specyficzny sposób opisuje swoje peregrynacje po dalekich krajach na innych kontynentach. Tym razem nie musiał opuszczać USA – po prostu wsiadł w samochód i pojechał do południowych stanów. Georgia, Alabama, Tennessee, Mississippi, Arkansas – to był jego cel, unikał większych miast, a koncentrował się – jak słusznie wskazuje podtytuł – na „głuchej prowincji” Głębokiego Południa USA, odwiedzał takie „metropolie” jak Hollandale, Greensboro, Ozark, Monticello, Allendale. Słyszeliście o takich? Ja też nie, nawet Google Maps ma z takich miejsc tylko po parę marnych fotografii…. Czytaj dalej »
Whitehead Colson – Kolej podziemna
Kategorie: HistorycznaTa książka jest reklamowana jako „jedna z najważniejszych książek o Ameryce, jakie kiedykolwiek napisano” oraz „ulubiona książka Baracka Obamy”. Co do gustów prezydenta Obamy nie dyskutuję, bo ich nie znam. Ale żeby zaraz „jedna z najważniejszych”? Ot, sprawnie napisana historyjka z serii „a u was biją Murzynów”, czy tam raczej „a u nas bili i gnębili czarnoskórych niewolników”. Najważniejsze, co ją odróżnia od całej masy podobnej literatury to pomysł, by szlak przerzutowy zbiegłych niewolników zwany „koleją podziemną” opisać jako …… rzeczywistą kolej, pociągi (parowe!) jeżdżące podziemnymi tunelami. Czytaj dalej »
Jemisin Nora K. -Pęknięta ziemia. T.1 – Piąta pora roku.
Kategorie: Fantasy, PostapokalisaKiedy zaczyna się piata pora roku, to co znane zmienia się w nieznane. Łagodni trawożercy stają się mięsożerni, przyjaźni dotąd ludzie zmieniają w największe zagrożenie, miasteczka zamieniają się w twierdze, a rodziny rozpadają. Kiedy ziemia się trzęsie, z nieba sypie popiół, a woda w rzekach może zmienić się w kwas, przetrwają tylko nieliczni. Dziwnie się czyta „Piątą porę roku”, gdy w telewizji co i rusz słyszymy o pożarach w Australii. Zupełnie tak, jakby literatura była zapowiedzią kataklizmu który powoli zaczyna się dobierać do ludzkości na ziemi. Nie mogłam się opędzić od tego wrażenia przez cały czas lektury pierwszego tomu Pękniętej ziemi. Czytaj dalej »
James Marlon – Księga nocnych kobiet
Kategorie: ObyczajowaDo sięgnięcia po Księgę nocnych kobiet zachęciła mnie znajoma, która wygłosiła niemalże pean pochwalny na cześć autora. A że literacko wybredna jest jak mało kto ( wierzcie mi jestem przy niej wyjątkowo łagodną recenzentką), więc co prędzej zamówiłam książkę w bibliotece. Przeczytałam i… w te pędy pognałam do księgarni. Bo Księga nocnych kobiet to zdecydowanie pozycja którą, mimo tego jak obrzydliwy świat opisuje – chcę mieć na półce. Czytaj dalej »
Ziemiański Andrzej – Virion. Wyrocznia
Kategorie: FantasyZiemiański po raz kolejny zabiera nas do świata Achai. Jednak tym razem nie plącze się po nim wojsko polskie, a księżniczki nie zostają szermierzami. Ba, Achaja się jeszcze nie urodziła. Za to poznajemy młodość największego szermierza – natchnionego, pozbawionego skrupułów typa do wynajęcia – Viriona. Czytaj dalej »
Klementowska Iza – Szkielet białego słonia
Kategorie: Historyczna, PodróżniczaAutorka, dziennikarka i reporterka, opisuje Mozambik – daleki afrykański kraj, niezbyt wielki jak na tamte okolice, wciśnięty między Ocean Indyjski, RPA i Zimbabwe. Jego historia jest nieco pokręcona – była portugalska kolonia blokująca dostęp do morza posiadłościom brytyjskim, „zagłębie” handlu niewolnikami, w XIX i na początku XX wieku ciekawe miejsce do osiedlania się dla najbiedniejszych – ale też bardzo bogatych – Portugalczyków. Czytaj dalej »