(3 / 5)
Po trzecim tomie przygód Nevady spodziewałam się mniej więcej tego samego, co po dwóch poprzednich – kiepsko napisanego świata, szybkiej akcji i języka lekkiego na tyle, że całość sprawdzi się jako książka do pociągu. I w sumie dokładnie to dostałam. Jednak tom trzeci był… zaskakująco dobry. Czytaj dalej »
prywatny detektyw
Andrews Ilona – Biały żar. Ukryte Dziedzictwo. Tom 2
Kategorie: Urban fantasy (2 / 5)
Pierwszy tom zdecydowanie mnie nie zachwycił, ale szukałam czegoś lekkiego do pociągu, a drugi tom akurat miał premierę. Nauczona doświadczeniami z poprzedniego tomu i poprzednich serii autorów najpierw sprawdziłam jak wygląda oryginalna okładka (polecam googla), a potem ile aktualnie tomów ma seria Nevady. Sześć. 6. S-z-e-ś-ć. A miały być trzy… ech… Czytaj dalej »
Matyszczak Marta – Strzały nad jeziorem
Kategorie: KryminałMuszę przyznać, że autorka mnie zaskoczyła. Po przeczytaniu drugiego tomu nie sądziłam że główny bohater, Szymon Solański, może stać się jeszcze większym i bardziej antypatycznym dupkiem. Jednak już na pierwszych stronach detektyw S. przechodzi sam siebie i to wielokrotnie, co dość mocno zniechęca mnie do dalszego czytania. Czytaj dalej »
Matyszczak Marta – Zbrodnia nad urwiskiem
Kategorie: KryminałPierwsza część przygód Gucia i doczepionego do niego człowieka nie rzuciła mnie na kolana, mówiąc delikatnie. Ale tragicznie też nie było, więc licząc na poprawę zabrałam się za drugi tom. Czytaj dalej »
Ziemiański Andrzej – Za progiem grobu
Kategorie: KryminałPseudo prywatny detektyw dostaje zlecenie, niby standardowe, odnalezienia czyjegoś syna, który uciekł z domu. Jednak sprawa szybko rozwija się w mniej klasyczne śledztwo – ktoś czyści konta ofiar śmierci klinicznej. Czytaj dalej »
Del Franco Mark – Rzeczy niekształtne
Kategorie: Urban fantasyJones Darynda – Trzeci grób na wprost
Kategorie: Kryminał, Urban fantasyDrugi grób po lewej podobał mi się… średnio. Wad miał zdecydowanie więcej niż zalet, ale nadal widać było światełko w tunelu. Mimo to do trzeciego tomu przygód Kostuchy napędzanej kawą podeszłam zdecydowanie sceptycznie. Niestety okazuje się, że „Czasem to światło na końcu tunelu jest pociągiem„. Czytaj dalej »