Hugo – Bader Jacek – Dzienniki Kołymskie

Kategorie: Biografie - Dokument, Reportaż

3.5 out of 5 stars (3,5 / 5) Dziwnie się czyta taką książkę – napisana w 2010 roku, wydana w 2011, wydanie, które czytałem to wznowienie z 2017r., a świata, który opisuje zapewne już nie ma. Dzienniki Kołymskie to reporterska opowieść Jacka Hugo-Badera o podróży na Kołymę. Sama ta nazwa budzi grozę, także w Polsce, bo wiadomo – łagry, zesłańcy, Gułag, milion zmarłych więźniów, a może dwa miliony, jaka to różnica w tym dziwnym kraju, gdzie wszystkiego tak mnogo, że jednostka albo i milion jednostek w tą czy w tamtą nie ma specjalnego znaczenia… Czytaj dalej »

Glukhovsky Dimitry – Outpost t.1

Kategorie: Postapokalisa

3 out of 5 stars (3 / 5) Od razu powiem, że nie przepadam za stylem pisania tego autora. Nie podchodzi mi już. Próbowałam  to jakoś zracjonalizować, ale nie potrafię. Być może chodzi o klimat. Ciężki, mroczny, pozbawiony choć promyka nadziei, duszący. Być może o pewne podobieństwa do Resident Evil. Być może o “rosyjski” styl pisania, w którym jak nie ma choć jednego wiersza, obrazującego rozterki duszy bohatera,  to autor chyba się skręca w korkociąg. A może po prostu “bo tak” i nie ma co filozofować. Tak czy inaczej przeczytałam Outpost prawie dwa lata temu, wetknęłam książkę w stos innych i bardzo starannie tenże stos omijałam, otrzepując się na sama myśl o ewentualnym recenzowaniu. Nadszedł jednak czas, kiedy coś z tą stertą trzeba zrobić, bo jeszcze chwila i się zawali. I tak Outpost trafił wreszcie “na warsztat” Czytaj dalej »

Gołkowski Michał – SybirPunk t.1

Kategorie: Cyberpunk, Science fiction

3.5 out of 5 stars (3,5 / 5) SybirPunk leżał sobie spokojnie na stosiku do przeczytania, zagrzebywany coraz bardziej i bardziej przez dorzucane na wierzch “nowości”. Aż wpadł w oko Synowi. Synowski  lubi klimaty postapo porwał ją jak diabeł dobrą duszę. Nie zniechęciła go nawet konieczność rozwalenia a później odbudowania mojej wieży czytelniczego wyrzutu sumienia. Po tygodniu…. oddał mi książkę  z komentarzem: nie muszę czytać o tym co mam za oknem. Lekko zdetonowana takim podejściem do tematu wzięłam się sama za czytanie i muszę stwierdzić, że trochę racji w tym synowskim stwierdzeniu było. Zwłaszcza dziś, gdy piszę tę recenzję w ściśle zamkniętym domu, odcinającym mnie od szalejącego na zewnątrz upału. Czytaj dalej »

Malczewski Piotr – Kolej Transyberyjska. Opowieść o ludziach, przestrzeni i drodze

Kategorie: Podróżnicza, Reportaż

5 out of 5 stars (5 / 5) Autor tej książki jest fotografem i podróżnikiem (choć może bardziej – podróżnikiem i fotografem). Tytuł niby mówi wszystko, ale tak naprawdę ważniejszy jest podtytuł. Piotr Malczewski opowiada o drodze (czy raczej – drogach) – a nie ma drogi bez przestrzeni i czasu. W tym przypadku przestrzeń jest trudna do wyobrażenia – kraj tak rozległy, że trzeba tygodnia, żeby przemierzyć go pociągiem, tak zimny przez większość roku, że minus 20 stopni to nic takiego, dopiero przy minus 40 jest poważniejszy chłód. Czytaj dalej »

Dębski Rafał – Wilki i orły

Kategorie: Sensacja

wilki-i-orly

Bojownicy i terroryści, wojna napędzana praniem pieniędzy i handlem narkotykami. Konflikt Rosji i Czeczeni, który można było obserwować na pierwszych stronach gazet z walką wywiadów w tle. A wszystko to opisane przez doświadczonego pisarza, który jest na dodatek psychologiem z wykształcenia. Brzmi świetnie, prawda? Niestety tylko w streszczeniu na tylnej okładce. Czytaj dalej »

Łukjanienko Siergiej – Szósty patrol

Kategorie: Fantasy, Urban fantasy

Szosty-Patrol-_bn43674

Siergieja Łukjanienkę szanuję, a jego liczne książki już nie raz tu gościły. Na Szósty Patrol przyszło mi dość długo czekać – i to w dodatku po tym jak poprzedni Nowy Patrol pozostawił mnie z dość mieszanymi odczuciami.

Na pierwszy rzut oka można jednak zauważyć, że przynajmniej wydawca naprawił to, co po raz pierwszy wydając Nowy Patrol spartolił. Okładka jest utrzymana w stylu charakterystycznym dla oryginalnych wydań pierwszych czterech książek cyklu. Jest też dostępna, oczywiście, w kolorze oczowyrazista zieleń – i to też ma jakiś sens. Doceniam jednak że zadbano o harmonię na mojej półce.

Skoro już sama okładka mnie nie odrzucała, mogłem spokojnie wgryźć się w treść. Co tam znalazłem?

Czytaj dalej »